Będzie obywatelski projekt ustawy likwidujący zakaz handlu w niedziele

Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa z liderem Piotrem Szumlewiczem, ogłaszają, że zgłoszą obywatelski projekt ustawy likwidującej zakaz handlu w niedzielę. Do tego będzie potrzeba jednak 100 tys. podpisów pod projektem. Lider związku podaje trzy warianty, które mogłyby być wcielone w życie.

Ostre cięcie, czyli wyrzucenie zakazu handlu do kosza i szybki powrót do tego, co znamy przed 2018 roku, stopniowy powrót do poprzednich przepisów, a więc powolne i zaplanowane wyłączanie wybranych niedziel z zakazu handlu, czyli odwrotność tego, co następowało w latach 2018-2022 Gdy niedziel niehandlowych stale przybywało.

Ostatnim wariantem zaproponowanym przez Związkową Alternatywę jest otwarcie placówek handlowych w niedziele, jednak pracownicy dostaliby znacznie wyższe wynagrodzenia niż w dni powszednie. Aby obywatelski projekt ustawy został wcielony w życie, potrzebne będzie 100 tys. podpisów. Prawdopodobnie projekt w sejmie pojawi się tuż po wyborach, które tego roku wypadają jesienią.

https://twitter.com/zwiazkowa/status/1637411833198804994?s=20

Ustawę krytykuje NSZZ „Solidarność”

Dariusz Paczuski wiceprzewodniczący sekcji krajowej pracowników NSZZ „Solidarność” mówi, że pomysł wysunięty przez Związkową Alternatywę jest oderwany od rzeczywistości oraz nie odbyły się żadne konsultacje z pracownikami sieci sklepów. Podobnego zdania jest Maciej Ptaszyński wiceprezes i dyrektor generalny Izby Handlu. Przedstawiciele „Solidarności” zwracają również uwagę na to, że jeżeli trzeci wariant odnośnie do podwyżki pensji zostanie wcielony w życie, wielu instytucji nie będzie na to stać, w tym również szpitali.

https://faktyianalizy.info/2023/03/20/rzad-dal-podwyzki-ale-szpitali-nie-stac-wiec-tona-w-dlugach/

Piotr Szumlewicz zauważa jednak, że branże wrażliwe społecznie są nadzorowane przez państwo i to ono powinno zatroszczyć się o wynagrodzenie w tych sektorach. Dodaje, że ustawa ograniczająca niedzielny handel nie przyniosła nic dobrego dla branży, a nawet pogorszyła sytuację właścicieli małych sklepów — klienci przestali odwiedzać w niedziele małe sklepy, gdyż większość ludzi robi większe zakupy w tygodniu w marketach i dyskontach.

https://twitter.com/PiotrSzumlewicz/status/1638535294101200897?s=20