Wczoraj we Francji ustawa podwyższająca wiek uprawniający do przejścia na emeryturę z 62 do 64 lat została uznana za zgodną z prawem przez Radę Konstytucyjną. Jest to organ orzekający o zgodności aktów prawnych z konstytucją. Ustawa emerytalna, zgłoszona przez prezydenta Emanuela Macrona oraz rząd, została w marcu uchwalona z pominięciem głosowania w izbie niższej parlamentu. Wykorzystano nadzwyczajne uprawnienia, aby uniknąć demokratycznych procedur. Rada Konstytucyjna odrzuciła również zgłoszony przez opozycję wniosek o referendum. Kończy to drogę legislacyjną, jednak protesty nie ustają.
Związki zawodowe oraz opozycja zapowiadają kontynuowanie oporu, strajków oraz demonstracji. Kolejny dzień ogólnokrajowej mobilizacji ma się odbyć 1 maja.
W dniu obrad Rady Konstytucyjnej do Paryża zostały sprowadzone dodatkowe siły policji, które otoczyły okolice gmachu, w którym się spotkała. Wszystkie demonstracje aż do soboty zostały zakazane. Nie zniechęciło to protestujących. Na ulice miasta wyszło wiele tysięcy demonstrantów.
Protesty przeciwko reformie emerytalnej trwają od trzech miesięcy. W tym czasie zorganizowano 12 dni ogólnokrajowych strajków i demonstracji. Ostatnie odbyły się wczoraj, 13 kwietnia. Protesty wsparły wszystkie główne centrale związkowe, a także partie opozycyjne. Podniesieniu wieku emerytalnego sprzeciwia się ogromna większość społeczeństwa. Emmanuel Macron zdecydował o wykorzystaniu szybkiej ścieżki legislacyjnej, obawiając się, że może nie zdobyć poparcia większości w niższej izbaie parlamentu. Głosowanie przeprowadził senat, w którym partia prezydencka oraz jej sojusznicy dysponują większością.
Reforma zakłada podniesienie wieku emerytalnego, ale także zmienia sposób naliczania stażu pracy. Jest niekorzystna dla osób pracujących sezonowo, czy kobiet zmuszonych do brania urlopów macierzyńskich. Francuskie władze tłumaczą zmiany koniecznością ratowania systemu emerytalnego, jednak nie przedstawiły dowodów na jego rzekomy kryzys.
Podziel się swoją opinią!
Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.
0 Komentarzy
Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.