Front ukraiński trzeszczy. Rosjanie lepiej wyszkoleni i uzbrojeni niż wcześniej

Świat

Photo: Oleksandr Ratushniak / UNDP Ukraine

Tekst autorstwa: Rafał Majnert

Meduza, rosyjski opozycyjny portal informacyjny, który trudno podejrzewać o sympatię antyukraińskie, opublikował raport o bardzo złej dla Ukrainy sytuacji froncie — poinformował w najnowszej rozmowie Komentarzy Dnia Maciej Wiśniowski z strajk.eu. Dane te uznaje jako szczególnie wiarygodne, ponieważ pochodzą od portalu, który zdecydowanie nie sprzyja Rosji. Wielokrotnie na analizy Meduzy powoływały się polskie media.

Do rozmowy w ramach Komentarza Dnia zaproszony został Krzysztof Podgórski, który szczegółowo omówił najnowsze posunięcia wojsk obu państw.

W jakich aspektach wojska rosyjskie uległy poprawie?

Przed przejściem do analizy, zapytany o stan ukraińskiej armii wobec tak ciężkiej sytuacji na froncie, Krzysztof Podgórski wymienił elementy rosyjskiej armii, które uległy znacznemu polepszeniu od początku wojny. — przedstawię argumenty na bazie swoich idących w dekady doświadczeń obserwacji i badania tego zagadnienia — mówił.

Po pierwsze kwestia zmiany żołnierza rosyjskiego. Druga rzecz, średni szczebel dowodzenia rosyjskiego uległ zmianie. Trzeci element to są aspekty techniczne i czwarty, dowodzenie strategiczne. — wymieniał rozmówca.

Gdy po stronie ukraińskiej ubyło 70% weteranów lat 2014-2022 to po stronie rosyjskiej sytuacja polepsza się. Analityk ocenia, że dziś żołnierz rosyjski ma wyposażenie na średnioświatowym poziomie. Nie brakuje również ochotników, także przez zachęty finansowe. Na Ukrainie jednak obserwuje się wyczerpanie rezerw oraz wcielanie ludzi siłą do wojska. Rosjanie odbudowali również swój potencjał szkoleniowy, poprzez uruchomienie już istniejącej infrastruktury m.in. poligonów.

Oporządzenie jest wyższe niż po stronie ukraińskiej — podsumowuje Krzysztof Podgórski.

Brak prądu na Kubie. Amerykańskie sankcje “zatapiają” wyspę

Czas czytania: 6 minut

Przeczytaj również...

Brak prądu na Kubie. Amerykańskie sankcje “zatapiają” wyspę

Rosyjscy oficerowie podkoloryzowywali raporty

W kwestii szczebla średniego dowodzenia zmieniła się bierność oficerów, oraz zmiana mentalności. Analityk wskazuje tu przede wszystkim na różne "kolorowe raporty", które miały zadowolić wyższe dowództwo, a były odległe od prawdy. Natomiast ze spraw technicznych za znaczący postęp rozmówca uznaje użycie przez stronę rosyjską na szeroką skalę dronów, co zwiększyło świadomość pola walki i lepsze wykorzystanie dostępnego arsenału. Jednocześnie wspomina również o lotnictwie, które w jego ocenie lepiej realizuje swoje zadania niż na początku konfliktu.

Punkty załamania się frontu

Następnie prowadzący Maciej Wiśniowski skierował rozmowę na odcinki frontu, gdzie sytuacja wojsk ukraińskich się załamuje. Na bazie przygotowanych map, Krzysztof Podgórski wyjaśnia i analizuje sytuację obu walczących stron. Między innymi odcinek kurski, walki o Toreck, Kupiańsk, Solidowa i Czasow Jar.

Zimowa ofensywa będzie moim zdaniem rozstrzygała — stwierdził analityk. Dodał również, że najprawdopodobniej Rosjanie czekają też na wyniki wyborów w USA. Jak ocenia, do czasu rozmów pokojowych będzie trwała walka, bo strona rosyjska chce jak najwięcej osiągnąć przed zawieszeniem broni.

Na koniec rozmowa skierowała się na pytanie, czy na froncie walczą po stronie Rosji wojska północnokoreańskie, oraz jakie mogą mieć znaczenie bojowe.

Czytelniku! Nie przegap naszego następnego artykułu

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.