Izrael: Naukowiec zawieszona na uczelni po krytyce syjonizmu

Palestyńska profesorka Nadera Shalhoub-Kevorkian została zawieszona przez Uniwersytet Hebrajski w Jerozolimie po tym, jak publicznie skrytykowała syjonizm, określając go jako zbrodniczą ideologię i wzywając do jego obalenia dla osiągnięcia postępu. Jej słowa wywołały kontrowersje wśród władz uczelni. Naukowiec znana jest z aktywizmu na rzecz praw obywatelskich ludności palestyńskiej.

W październiku Shalhoub-Kevorkian dołączyła do ponad tysiąca naukowców w podpisaniu listu oskarżającego Izrael o ludobójstwo w Gazie oraz apelującego o zakończenie apartheidu i izraelskiej okupacji Palestyny. Uniwersytet zalecił jej rezygnację, jednak profesorka pozostała przy swoich poglądach, co doprowadziło do jej zawieszenia w działalności dydaktycznej.

Naruszyła dobre imię syjonistycznego uniwersytetu

Uczelnia określiła się jako „dumna izraelska, publiczna i syjonistyczna instytucja” i potępiła „szokujące i oburzające” wypowiedzi Shalhoub-Kevorkian, podkreślając, że naruszyły one dobre imię instytucji. Decyzja o zawieszeniu została podjęta natychmiastowo w celu zapewnienia bezpiecznego i sprzyjającego środowiska na kampusie.

W obronie profesorki stanęli również studenci Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, organizując protest przeciwko decyzji władz uczelni. Shalhoub-Kevorkian, poza pracą na Uniwersytecie, jest również aktywistką na rzecz obrony praw obywatelskich palestyńskiej ludności. Jej prace naukowe skupiają się głównie na tematach związanych z traumą, przestępstwami państwowymi, kryminologią, inwigilacją, przemocą ze względu na płeć oraz studiami nad ludobójstwem.