Izrael pozyskuje najemników z Afryki i obiecuje możliwość zostania w kraju

Świat

Israel Ministry of Defense / domena publiczna

Izrael zaoferował afrykańskim uchodźcom możliwość uzyskania statusu stałego rezydenta w zamian za udział w operacjach wojskowych w Strefie Gazy – podał izraelski serwis informacyjny Haaretz, powołując się na relacje naocznych świadków.

Najemnicy do walk z Palestyńczykami

Przedstawiciele Ministerstwa Obrony wypowiadający się nieoficjalnie, zaznaczyli, że plan będzie realizowany pod nadzorem doradców prawnych resortu obrony. Propozycja ta wzbudziła liczne kontrowersje z uwagi na kwestie etyczne, głównie związane z zagrożeniem życia uchodźców. Dodatkowo do tej pory żaden afrykański azylant biorący udział w walkach nie otrzymał jeszcze oficjalnego statusu rezydenta.

Około 3500 spośród afrykańskich uchodźców to obywatele Sudanu ze statusem tymczasowym, których wnioski o azyl wciąż czekają na rozpatrzenie przez sądy. Od momentu rozpoczęcia działań wojennych przez Izrael w Strefie Gazy wielu uchodźców zgłosiło się na ochotnika do pracy w sektorze rolniczym, w cywilnych ośrodkach dowodzenia, a niektórzy nawet do izraelskiej armii.

Według raportu gazety Haaretz, funkcjonariusze obrony uznali, że mogą skorzystać z zaangażowania osób ubiegających się o azyl, wykorzystując ich pragnienie uzyskania stałego statusu w Izraelu jako motywację.

Telefony do wnioskujących o azyl

Tajwan zwiększy wydatki militarne. Chiny ostrzegają o wzrastającym napięciu

Czas czytania: 2 minut

Przeczytaj również...

Tajwan zwiększy wydatki militarne. Chiny ostrzegają o wzrastającym napięciu

Raport przytacza również przypadek uchodźcy, który przybył do Izraela w wieku 16 lat i otrzymał tylko tymczasowy status. Choć dawało mu to większość praw obywatelskich, musiał on regularnie odnawiać ten status. Mężczyzna opowiedział, że otrzymał telefon od osoby podającej się za policjanta, która nakazała mu zgłosić się do ośrodka bezpieczeństwa. Na miejscu poinformowano go, że poszukują ochotników do wojska, ponieważ dla Izraela jest to „wojna na śmierć i życie”.

Urzędnicy wyjaśnili mu, że jeśli wstąpi do wojska, czeka go dwutygodniowe szkolenie, a wynagrodzenie, jakie otrzyma, będzie zbliżone do tego, które obecnie zarabia.

Mężczyzna przyznał, że nie rozumie, dlaczego wybrano właśnie jego, ale usłyszał, że poszukują „specjalnych” osób. Wiele osób krytykuje te praktyki, twierdząc, że Izrael wykorzystuje uchodźców, którzy uciekli przed wojną. Jednakże, jak donosi Haaretz, wszelkie obawy w tej kwestii zostały stłumione.

Ponadto izraelskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rozważa również rekrutację do wojska dzieci azylantów, które uczęszczały do izraelskich szkół.

Czytelniku! Nie przegap naszego następnego artykułu

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.