Opublikowane na portalu YouTube wewnętrzne przemówienie szefa firmy Sii zostało usunięte z serwisu YT z roszczeniami o prawa autorskie. W nagraniu prezes Gregoire Nitot brutalnie atakuje zrzeszonych w związku zawodowym pracowników, nazywając ich radykalnymi marksistami i „troublemakerami”. Co próbuje ukryć przed opinią publiczną Sii?
Informacja pod nagraniem z prezentacją prezesa Sii / YTSzef przedsiębiorstwa w prezentacji omawiał aferę, jaka wybuchła pod koniec zeszłego roku z powodu zwolnienia przewodniczącego zakładowego związku zawodowego, Krystiana Kosowskiego. Nitot zwrócił uwagę na szereg jej negatywnych konsekwencji dla firmy, takich jak koszta przekraczające 2 mln złotych, utrata klientów, katastrofa PRowa, a także atak stresu u przełożonego Kosowskiego, skutkujący bezsennością i utratą 7 kilogramów masy ciała.
Pracownicy są zszokowani próbą zatajenia przemówienia, które miało miejsce wobec całej załogi. Mówią jednoznacznie, że prezes Sii zgłaszając nagranie próbuje ukryć przed opinią publiczną swoje podejście do zatrudnionych.
https://faktyianalizy.info/2023/04/03/policja-wszczela-sledztwo-w-sprawie-utrudniania-dzialalnosci-zwiazkowej-w-sii-polska/Sprawę Kosowskiego również opisywaliśmy kilkukrotnie. Jest to były pracownik Sii, który został zwolniony dyscyplinarnie 25 listopada 2022 r. po tym, jak do szefostwa firmy dotarła informacja, że został wybrany przez kolegów przewodniczącym nowopowstałego związku zawodowego. Sprawa błyskawicznie obiegła ogólnokrajowe media, zwłaszcza za sprawą napastliwego maila, jaki prezes wysłał do pracownika tuż przed rozwiązaniem stosunku pracy. Kosowski złożył pozew o przywrócenie do pracy i zapowiada też założenie odrębnej sprawy cywilnej przeciwko byłemu pracodawcy. W historii konfliktu związku zawodowego z szefostwem firmy nie zabrakło też innych humorystycznych wątków, w tym jednego o charakterze.... pornograficznym.
https://faktyianalizy.info/2023/01/20/prezes-pozwany-za-wysylanie-nagiego-zdjecia-zwiazkowcom-ciag-dalszy-afery-w-sii/Jak się okazało, nie trzeba było długo wyczekiwać na reakcje firmy w sprawie ujawnionego przez pracowników nagrania – już w weekend okazało się, że przemówienie prezesa zostało usunięte z YouTube, po tym, jak firma zgłosiła roszczenie dotyczące naruszenia praw autorskich.
Redakcji udało się dotrzeć do innej wersji tego samego nagrania, tym razem zamieszczonej w serwisie Emalm