Pandemia SARS-CoV-2, a następnie wojna na Ukrainie były powodem wprowadzenia, a następnie przedłużenia przepisów o tzw. warunkowym prawie do wykonywania zawodu dla lekarzy i lekarzy dentystów. Teraz w apelu Wielkopolskiej Izby Lekarskiej czytamy, że te rozwiązania nie są przestrzegane oraz wzywa do ich bezwzględnego egzekwowania. WIL informuje także, że w wielu przypadkach powiadomiła już prokuraturę.
Ze względu na braki kadrowe w polskich jednostkach leczniczych Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się wprowadzić uproszczoną ścieżkę dla lekarzy spoza Unii Europejskiej, do prawa wykonywania zawodu w Polsce. Aktualnie dotyczy ona głównie lekarzy z Ukrainy – i chociaż przepisy mówią o weryfikacji ich kwalifikacji i wiedzy, to w praktyce bywa różnie. Dochodziło nawet do sytuacji, gdzie zatrudniony w jednostce leczniczej lekarz nie znał języka polskiego.
Procedurę można przedstawić w skrócie w trzech krokach – najpierw lekarz spoza UE składa wniosek do Ministerstwa Zdrowia, przedkładając dokumenty potwierdzające wykształcenie zdobyte poza Unią Europejską. Ministerstwo ocenia przedstawione dokumenty, a jeśli ocenia je jako wiarygodne, w drugim kroku kandydat do warunkowego prawa wykonywania zawodu musi zwrócić się o zgodę do odpowiedniej Okręgowej Izby Lekarskiej. Po uzyskaniu drugiej zgody może wziąć już udział w rekrutacji do wybranego punktu leczniczego.
23 października na stronie Wielkopolskiej Izby Lekarskiej pojawił się apel, informujący o pilne przestrzeganie tych przepisów. Dochodzi bowiem, jak piszą w apelu - do łamanie prawa na masową skalę. Mimo jasno określonych czynności, które może posiadać taki lekarz, notorycznie wychodzi poza tę listę, jak np. prowadzenie prywatnej praktyki lekarskiej. Domyślnie lekarz spoza UE mógł być zatrudniony jedynie w podmiotach leczniczych.
Lekarze ci również podpisują się jako lekarze specjaliści, do czego nie mają prawa. Mogą jedynie pracować na zasadach takich jak polski lekarz nieposiadający specjalizacji.
Dodatkowo środowisko polskich lekarzy wskazuje na poniższe problemy:
- Brak precyzyjnej i jasnej regulacji określającej uprawnienia lekarzy posiadających warunkowe prawo wykonywania zawodu,
- Praca w jednostkach leczniczych mimo braku zgody na wykonywanie zawodu ze strony Okręgowej Izby Lekarskiej,
- Podejmowanie dodatkowych prac poza miejscem zaznaczonym przez Ministerstwo Zdrowia i Okręgową Izbę Lekarską,
- Lekarze ci nie informują gdzie i na jaki czas zostali zatrudnieni, a do czego się zobowiązali.
Cały apel można przeczytać tutaj.
W lipcu bieżącego roku pojawił się artykuł w Gazecie Wyborczej autorstwa Judyty Watoły pt. "Izby Lekarskie utrudniają lekarzom z Ukrainy podjęcie pracy". Według lekarzy informacje przedstawione przez gazetę, stającą w obronie ukraińskiej lekarki Natalii, są nieścisłe oraz nieprawdziwe. Jednocześnie Izba Lekarska w swoim oświadczeniu poinformowała, że wskazana autorka nawet po opublikowanym przez nich sprostowaniu, dalej publikowała artykuły zawierające przekłamania. Autorka stawia tezę, że Izby Lekarskie bezpodstawnie utrudniają dostęp do zawodu lekarzom z Ukrainy.
Mimo przesłanego sprostowania, według Izby, Gazeta Wyborcza nie opublikowała go w całości.
Podziel się swoją opinią!
Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.
0 Komentarzy
Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.