W Radomsku mieszkańcy odbyli rajd pieszy trasą partyzantów Gwardii Ludowej

"Rajd został zorganizowany jako przeciwwaga do propagandy Instytutu Pamięci Narodowej" mówi dla Faktów i Analiz organizator Piotr Klawiter. Na wydarzeniu pojawili się lokalni mieszkańcy oraz działacze społeczni i polityczni. Mieszkańcom Radomska nie przeszkadzają pomniki partyzantów Gwardii Ludowej i Armii Ludowej, uważają to za część swojej historii. Skutecznie obronili także przed likwidacją pomnik bitwy pod Ewiną, gdzie partyzanci stoczyli walkę z oddziałami hitlerowskimi. 23 marca odbył się III rajd pieszy śladami walk GL i AL na ziemi radomszczańskiej. Upamiętniono działalność III Brygady Armii Ludowej im. Bema, a także oddziału Stanisława Olczyka „Garbatego”. Uczestnicy rajdu przebyli trasę kilkunastu kilometrów, na których działalność dywersyjną i bojową rozwijali partyzanci Gwardii Ludowej i Armii Ludowej."23 marca odbył się III rajd pieszy śladami walk GL i AL na ziemi radomszczańskiej. Upamiętniono działalność III Brygady Armii Ludowej im. Bema, a także oddziału Stanisława Olczyka „Garbatego”.

Rajd rozpoczął się przed budynkiem starej mleczarni w Radomsku. W tym miejscu w roku 1943 partyzanci GL i AK dokonali wspólnej akcji sabotażowej, niszcząc zapas mleka, które pochodziło z obowiązkowych kontyngentów i przeznaczone było dla Niemców.

Organizatorzy rajdu pod pomnikiem w Pieńkach Szczepockich, gdzie zostali pomordowani cywile za pomaganie partyzantom GL Dom lekarza III Brygady AL znajdujący się we wsi Lipie Rzeka Warta w Szczepocicach. Nieopodal tego miejsca, oddział AL Stanisława Olczyka "Garbatego" zaatakował niemieckie samochody. Grób nieznanego łącznika III Brygady AL, który zginął z rąk niemieckich w 1944 roku

Następnym punktem było miejsce, w którym stał dom rodzinny dowódcy III Brygady Armii Ludowej im. Bema — Bolesława Boruty „Hanicza”. Odwiedzono także grób nieznanego z nazwiska łącznika AL zabitego przez Niemców w 1944 roku. Uczestnicy rajdu zatrzymali się także przy budynkiem, w którym mieszkał lekarz III Brygady AL. Kolejnym punktem trasy było miejsce we wsi Szczepocice, gdzie oddział Stanisława Olczyka „Garbatego” ostrzelał niemiecki konwój.

Trasa miała zakończyć się na stacji kolejowej Widzów-Teklinów, jednak warunki pogodowe pozwoliły jedynie na dotarcie do pomnika pomordowanych przez hitlerowskich najeźdźców mieszkańców wsi Pieńki Sczepockie. Rajd organizowany od trzech lat jest częścią projektu upamiętniania walk antyfaszystowskich w rejonie Radomska i okolicznych wsi.