Wielka Brytania nadal będzie sprzedawać broń Izraelowi. “Brodzicie we krwi”

Tekst autorstwa: faktyianalizy

David Cameron poinformował, że Wielka Brytania nie wycofa się ze sprzedawania broni Izraelowi. Żądanie wielu działaczy i polityków wycofania się ze wspierania Izraela jest reakcją na atak na konwój humanitarny, w którym zginęło także trzech obywateli brytyjskich. W odpowiedzi środowiska pro palestyńskie pomalowały mury ministerstwa obrony czerwoną farbą, mającą symbolizować krew pomordowanych w wojnie Izraela z Palestyną.

Atak na konwój humanitarny

Wojsko Izraela ostrzelało konwój humanitarny, w wyniku którego 7 osób poniosło śmierć. Wśród nich znajdował się także Polak. Ze względu na śmierć trzech Brytyjczyków (John Chapman, James Henderson, James Kirby) w Wielkiej Brytanii działacze, a także politycy obu głównych sił politycznych — laburzystów i torysów — domagali się zdecydowanych kroków w związku z działaniami Izraela.

Sześciuset prawników, w tym były sędzia brytyjskiego sądu najwyższego, podpisało się pod listem do premiera stwierdzającym, że dalsza sprzedaż broni Izraelowi stanowi pogwałcenie prawa międzynarodowego. Sygnatariusze listu informują, że sytuacja w Gazie jest tragiczna, oraz że istnieje wysokie prawdopodobieństwo przeprowadzania ludobójstwa przez Izrael. 17-stronnicowy list zawiera także szczegółową opinię prawną o łamaniu prawa międzynarodowego przez Wielka Brytanię.

Brytyjczycy przeciw wspieraniu Izraela

Według sondażu przeprowadzonego przez YouGov większość brytyjskich wyborców popiera nałożenie zakazu sprzedaży broni do Izraela. Badanie zostało zlecone przez Action for Humanity i wykonane zostało przed zamordowaniem działaczy humanitarnych przez izraelskie wojsko. 56% badanych zgadza się z zakazem sprzedaży broni, a 59% popiera stwierdzenie, że Izrael łamie prawa człowieka w Gazie. Przeciw było kolejno 17% i 12% badanych.

Pomimo apelów i żądań, także ze swojego środowiska konserwatywnego, David Cameron, obecnie szef MSZ w rządzie Rishiego Sunaka, zapowiedział brak zgody na zakaz eksoprtu broni do Izraela. Odbyło się to 9 kwietnia z okazji wizyty przedstawiciela brytyjskiego w USA. Podczas wspólnej konferencji prasowej ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Anthonym Blinkenem, poinformował, że sprawa konfliktu w Gazie budzi poważne wątpliwości co do łamania praw człowieka, jednak wycofanie się ze sprzedaży broni jest wykluczone.

Symboliczna krew na gmachu ministerstwa obrony

W odpowiedzi grupa działaczy z Palestine Action i Youth Demand na następny dzień pomalowała fasadę budynku ministerstwa obrony czerwoną farbą. Po zajściu zostali zatrzymani przez policję. Młodzi ludzie trzymali transparent: „Młodzież domaga się zakończenia ludobójstwa”. Organizacje potwierdziła zorganizowanie akcji na portalu X. To nie grupa młodzieży jest przestępcami, ale ci, którzy sprzedają broń i mordują w Izraelu — napisali.