Związek Zawodowy założyć mieli radykalni marksiści, "troublemakerzy" i straszni ludzie - tak ocenił prezes Sii Polska w zamieszczonym w sieci przez pracowników nagraniu. Jak dodaje - jeden z menadżerów miał nabawić się problemów ze snem, oraz schudł 7 kg ze względu na pracę związkowców. Na walkę ze związkiem miano przeznaczyć też 2 miliony złotych z kasy przedsiębiorstwa.
13 czerwca 2023 roku, prezes koncernu informatycznego Sii, Gregoire Nitot wygłosił orędzie do pracowników, w którym poruszył temat medialnej afery wokół zwolnienia szefa zakładowego związku zawodowego. Bronił tej decyzji, twierdząc, że na jego przedsiębiorstwo spadła z tego powodu niesłuszna fala złośliwych ataków i fejk newsów ze strony „lewicowych marksistów”. Omówił też szereg negatywnych skutków tej sytuacji dla firmy.
W tym tygodniu w Internecie pojawiło się nagranie z przemówienia prezesa Nitot wygłoszonego 13 czerwca do wszystkich pracowników firmy. Nie pada w nim imię ani nazwisko Krystiana Kosowskiego, niemniej cały kontekst przemówienia nie pozostawia wątpliwości, o kogo chodzi.
Nitot stwierdził, że Kosowski został zwolniony nie dlatego, że założył zwiazek zawodowy, ale dlatego, że był „toksycznym troublemakerem” (wichrzycielem) i „skrajnym lewicowcem”, który buntował pracowników przeciwko szefostwu. Drugi powód zwolnienia miał dotyczyć rzekomej historii konfliktu Kosowskiego z poprzednimi pracodawcami.
Prezes Sii odniósł się do katastrofy PRowej, jaka spotkała jego firmę pod koniec zeszłego roku, opisując ją jako masę bezpodstawnych ataków, hejtu i fejk newsów, za którym stać mieli „straszni marxiste ludzie” (sic!), a w szczególności Związkowa Alternatywa, kierowana przez Piotra Szumlewicza, któremu zarzucił między innymi instrumentalizację konfliktu na potrzebę jesiennych wyborów parlamentarnych. Przekonywał, że szefowie związków zawodowych w rzeczywistości działają egoistycznie i nie obchodzi ich interes „zwykłych pracowników” – o tych ostatnich mieliby bowiem dbać prezesi i menadżerowie korporacji, tacy jak on sam.
O aferze w Sii pisaliśmy kilkukrotnie. Wszystko zaczęło się pod koniec listopada 2022 r., gdy prezes Nitot zwolnił przewodniczącego związku zawodowego, Krystiana Kosowskiego, wysyłając mu długiego i napastliwego maila. List ten natychmiast obiegł internet, ściągając na Nitot'a i Sii lawinę krytyki i kpin. Firma odpowiedziała, wydając oświadczenie na temat związkowca, sugerując mu ekstremizm oraz zwracając uwagę na jego domniemane konflikty z poprzednimi pracodawcami – w reakcji na to, Kosowski zapowiedział podjęcie kroków sądowych przeciwko firmie. Na początku bieżącego roku, nasza redakcja ustaliła, że prezes Nitot wysłał do Piotra Szumlewicza, przewodniczącego Związkowej Alternatywy (tam jest zrzeszony zakładowy związek w Sii)….. swoje nagie zdjęcie. W kolejnych miesiącach związek m.in. rozpoczął z pracodawcą spór zbiorowy o podwyżki oraz podjął kroki przeciwko zwolnieniom grupowym.
Nitot, w dalszej częsci przemówienia, stwierdził, że sytuacja była dla niego i dla całej kadry zarządzającej firmą wyjątkowo problematyczna na wielu płaszczyznach. Przykładowo, bezpośredni przełożony zwolnionego związkowca miał się nabawić w grudniu problemów ze snem oraz schudnąć aż siedem kilogramów z powodu stresu. Dotychczasowe straty finansowe przedsiębiorstwa zostały przez prezesa oszacowane na ponad dwa miliony złotych, z czego ponad pół miliona miały stanowić opłaty dla zewnętrznej kancelarii prawniczej. Szef Sii narzekał też na szereg spraw sądowych, postępowań urzędowych (np. prokuratura, PIP, UODO) i audytów od klientów, z którymi musi się mierzyć jego przedsiębiorstwo. Stwierdził, że cała afera zadziała na niego wyjątkowo demotywująco i z tego powodu rozważa nawet zamknięcie działalności i opuszczenie Polski na stałe.
W trakcie prezentacji prezesa, na bieżąco głos zabierała też dyrektorka działu marketingu firmy, Anna Bednarz-Jaskot. Powtórzyła wiele krytyk Nitota'a pod adresem Związkowej Alternatywy, nazywając związkowców „mistrzami manipulacji” i zarzuciła im między innymi atakowanie Sii przy pomocy fałszywych kont internetowych.
O komentarz poprosiliśmy Krystiana Kosowskiego: „Przemówienia prezesa Sii nie da się opisać inaczej niż jako kompletnie kuriozalny słowotok, pełen przekłamań, półprawd i manipulacji. Jestem w trakcie konsultacji tego materiału z prawnikami. Na chwilę obecną, mogę powiedzieć, że szczególnego rozważenia wymaga podjęcie kroków prawnych przeciwko szefowej marketingu za kłamliwe pomówienia na temat mnie i mojego związku, dotyczące rzekomego korzystania z fejkowych kont.".
Poniżej nagranie wypowiedzi prezesa Sii. W celu lepszego zrozumienia polecamy włączyć dostępne napisy.
Podziel się swoją opinią!
Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.
0 Komentarzy
Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.