Luk-Maz nie wypłacił pensji pracownikom. Zbiórkę zrobili holenderscy związkowcy

Polska

Ciężarówki na parkingu – zdjęcie poglądowe / Flickr, autor: Krisztián Tóth., licencja: CC BY-ND 2.0

Koniec strajku kierowców zatrudnionych w firmie Łukasza Mazura. Bulwersująca jest tylko jedna sprawa.

Kierowcy zjechali z Graefenhausen.

Drugi Strajk w Graefenhausen został zakończony sukcesem. Kierowcy dostali należące do nich pieniądze o łącznej wartości 500 tys. euro. W rozmowie z Deutsche Welle Magdalena Kurek, dyrektora finansowa firmy Mazura zapewniała, że żadne pieniądze kierowcom nie zostały wydane. Od kogo więc kierowcy otrzymali pieniądze?

Edwin Atema, holenderski związkowiec, który reprezentował strajkujących kierowców powiedział, że pieniądze zostały zebrane przez grupę podmiotów związanych ze sprawą. Atema jednak nie może zdradzić nam, jakie to były firmy, które zebrały fundusze dla kierowców, wiadomo jednak, że kierowców wsparły finansowo dwie austriackie firmy oraz podobno niemieckie przedsiębiorstwa.

Nieprzestrzeganie praw pracowniczych w firmie Mazura

Zespół inspektorów zażądał, aby przedstawiono pliki cyfrowe z tachografów ciężarówek, którymi jeździli na co dzień kierowcy. Z kontroli ustalono, że trzy firmy grupy Mazura, tj.: Luk Maz, Agmaz oraz Imperia Logistyka, zatrudniało nielegalnie 71 cudzoziemców, przede wszystkim kierowcy pracowali niezgodnie z warunkami wydanych zezwoleń w liczbie godzin mniejszej niż wskazana w zezwoleniach na pracę. W ostateczności na trzy grupy Mazura nałożoną karę, w wysokości łącznej 85 tys. zł.

Firma jednak cały czas składa winę na kierowców, Łukasz Mazur zarzucił kierowcom, kiedy zaczęli strajkować, że próbują „wymusić haracz”. Firma wtenczas poszukuje nowych pracowników z dalekiego wschodu, czyli z Kaukazu i Azji Środkowej. Dlaczego w firmie nie pracują kierowcy z Polski? Magdalena Kurek przekonuje, iż polscy pracownicy wolą pracować u niemieckich pracodawców z powodu wyższych płac.

Tylko walka przyniesie sukces

Wydarzenia z Graefenhausen powinny dać cenną lekcję wszystkim pracownikom, że tylko poprzez walkę można stanowczo walczyć o swoje interesy. Kierowcy ci wykazali się stanowczością i zdecydowaniem w walce o swoje prawa, nie poddali się mimo nasłania na nich grupy paramilitarnej Mazura, nie poddali się mimo agitacji Mazura przeciw innym pracownikom. Związki zawodowe z Polski, Niemiec i Holandii wspierały z całych sił strajk, pokazuje to międzynarodowe braterstwo pracownicze.

Czytelniku! Nie przegap naszego następnego artykułu

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.