fot. archiwum własne
Komputery nie są już nowym wynalazkiem, jednak mimo to różnego rodzaju awarie systemów elektronicznych są w dalszym ciągu dość powszechnym problemem, do którego dochodzi na całym świecie. Oprócz wielkich awarii ważnych programów, włamań do baz danych i innych błędów, które skutkują uniemożliwieniem prawidłowego funkcjonowania systemów elektronicznych. Do awarii może dojść także w przypadku zastosowania systemu elektronicznego w bardzo niewielkiej skali.
Do tego typu drobnej awarii doszło 12 lipca 2024 roku w białostockim barze Podlasie. Znajdujący się w Białymstoku na Rynku Kościuszki bar Podlasie należy do PSS Społem, co wiąże się z tym, że ceny dań w barze są wyraźnie niższe niż u innych całkowicie prywatnych komercyjnych lokalach gastronomicznych. Niskie ceny, a także przyzwoita jakość posiłków, której potwierdzeniem jest zdecydowana przewaga pozytywnych opinii nad negatywnymi, stale przyciągają liczne osoby, które aktualnie znajdują się w Białymstoku. Są to osoby z różnych grup wiekowych, zapewne zarówno mieszkańcy, jak i oczywiście turyści.
W piątkowe popołudnie 12 lipca pomiędzy godziną 15 a 16 w barze doszło do awarii komputera. Awaria nastąpiła w czasie pory obiadowej, kiedy wielu ludzi przyszło zjeść obiad. Podczas trwania awarii przestano sprzedawać obiady, co skutkowało powstaniem bardzo długiej kolejki, która sięgała aż do drzwi wyjściowych baru. Po naprawieniu awarii i wznowieniu sprzedaży kolejka zaczęła się powoli zmniejszać. Czas stania w kolejce od jej końca aż do momentu płacenia wynosił około 25 minut.
Czas czytania: 6 minut
PKP Cargo upada, a na rynek wchodzi spółka kolejowa z Ukrainy
25 minut oczekiwania nie byłoby bardzo długim czasem, jeżeli chodzi o restauracji. Jednak w przypadku tego baru Społem czas oczekiwania powinien być zerowy, ponieważ bar działa tak, że jedzenie już jest przygotowane i wystarczy wybrać, z tego co się widzi, i od razu się to dostaje i płaci. Uzależnienie od elektroniki tego prostego schematu wydawania posiłków w przypadku awarii komputera spowodowało brak możliwości zaspokajania jednej z najbardziej podstawowych potrzeb życiowych – jedzenia. Na szczęście w tym konkretnym przypadku awaria była stosunkowo krótka i nie spowodowała większych konsekwencji, klienci co prawda z dużym opóźnieniem, ale w końcu doczekali się możliwości zakupu obiadu.
Podziel się swoją opinią!
Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.
0 Komentarzy
Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.