Wietnam: Nowy przywódca partii zbudował karierę na walce z korupcja

Świat

Zaprzysiężenie na prezydenta Wietnamu / Wikimedia Commons, autor: Truyền hình Hưng Yên - HYTV

Tekst autorstwa: Piotr Starczewski

Nowy Pierwszy Sekretarz Komunistycznej Partii Wietnamu Tô Lâm to także obecnie nowo wybrany prezydent, zaprzysiężony w maju tego roku. Był członkiem poprzedniego rządu, a na bazie jego walki z korupcją pojawiają się porównania z karierą Xi Jinpinga

Wietnamski Xi Jinping



To Lam całą swoją karierę spędził w policji. Wpierw strukturach lokalnych, następnie jako Minister Bezpieczeństwa Publicznego. Posiada stopień generała, a także tytuł profesora nauk o bezpieczeństwie. Przez lata wspinał się po szczeblach kariery, aby zostać członkiem Komitetu Centralnego KPW w 2011 roku, członkiem Politbiura w 2016 i wreszcie w maju tego roku prezydentem Wietnamu. I pozostaje nim nadal już jako nowo wybrany Sekretarz Generalny.

Jako szef policji zajmował się walką z korupcją – problemem bardzo powszechnym w Wietnamie. Zajmował się on bezlitosną kampanię antykorupcyjną, prowadzoną przez poprzedniego sekretarza — Nguyễna Phú Trọnga. Wówczas ukarano tysiące urzędników państwowych i partyjnych, także wysokiego szczebla. Do rezygnacji zmuszono, np. samego prezydenta Wietnamu Nguyễna Xuâna Phúca, który zamieszany był w skandal wokół zakupu testów na COVID-19 po zawyżonej cenie.

Ucierpieli też przedstawiciele biznesu. Z głośniejszych akcji, zarząd firmy produkującej wspomniane testy został aresztowany, a niedawno nawet skazano na śmierć wielką potentatkę nieruchomości oraz jej wspólników.

Łatwo zauważyć paralele pomiędzy Tô Lâmem a Xi Jinpingiem, który także zbudował swoją karierę na walce z korupcją.



Kolejne policyjne zabójstwo w USA. Sprawca był wyrzucony z wojska

Czas czytania: 4 minut

Przeczytaj również...

Kolejne policyjne zabójstwo w USA. Sprawca był wyrzucony z wojska

Afera ze stekiem

Karta Tô Lâma nie jest jednak krystalicznie czysta. W 2021 roku został przyłapany na jedzeniu pozłacanego steku. Zauważono wówczas, że jest dość podejrzanym, że mając pensję w wysokości 660 $, jest w stanie zapłacić za luksusowe danie o cenie 1,975 $. Zostało to też wyjątkowo źle odebrane ze względu na rosnącą biedę w kraju w związku z pandemią.

Rząd wprowadził też cenzurę i temat ten nie został poruszony przez państwowe media. Na dodatek na wniosek rządu sam Facebook zablokował hasztag, pod którym dyskutowano o aferze. Temat był tak drażliwy, że doszło nawet do wyroku więzienia na sprzedawcy makaronu, który w materiale promocyjnym sparodiował nagranie Tô Lâma.

Czytelniku! Nie przegap naszego następnego artykułu

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


1 Komentarzy

Kwazar Gość

2024-08-05 12:44

Walka z korupcją nie jest ważna ale ważne jest to że Nowy przywódca partii zbudował karierę na walce z korupcja Co za cwaniak no nie ?