Znicze pod grobami bohaterów z PRL. “Zostali skazani na zapomnienie”

Polska

Znicze pod grobami / fot. Polska Partia Robotnicza

Tekst autorstwa: Krzysztof Szymański

Gdy groby osób związanych z minioną epoką idą do likwidacji, młodzi ludzie postanowili ich upamiętnić. Znicze złożono pod nagrobkami i tablicami pamięci działaczy robotniczych, żołnierzy wojska ludowego, partyzantów i rewolucjonistów. Co może zaskakiwać, akcja spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem w mediach społecznościowych

By przywrócić pamięć o działaczach lewicowych

"W dniu Święta Zmarłych także pamiętamy o grobach i miejscach pamięci rewolucjonistów, działaczy robotniczych, żołnierzy i partyzantów walczących nie tylko o niepodległość, ale też o sprawiedliwość społeczną." - mówi nam rozmówca z Polskiej Partii Robotniczej.

Grupy z organizacji takich jak Polska Partia Robotnicza, Historia Czerwona czy Komunistyczna Partia Polski w miastach całej Polski uczciły pamięć działaczy robotniczych. 2 listopada palono znicze, rozdawano ulotki, przywieszano kartki i rozmawiano z przechodniami. Akcja, jak mówią nasi rozmówcy, miała za zadanie przywrócić pamięć o działaczach lewicowych, których śmierć została zapomniana przez III RP.

"Jako następcy działaczy robotniczych z XIX i XX wieku chcieliśmy upamiętnić swoich poprzedników, którzy często za walkę w interesie ludu pracującego płacili najwyższą cenę, ginąc podczas demonstracji i strajków z rąk wcześniej okupacyjnych, a potem w II RP także polskich sanacyjnych policjantów lub skrytobójczo mordowanych. Te osoby zostały w III RP skazane na zapomnienie." - powiedział Faktom i Analizom uczestnik akcji.

Sprzeciw wobec obecnej polityki historycznej

Sierp i młot podzielił miasto. Grupa historyków żąda usunięcia symbolu z nagrobków

Czas czytania: 3 minut

Przeczytaj również...

Sierp i młot podzielił miasto. Grupa historyków żąda usunięcia symbolu z nagrobków

Likwidowanie pomników, nagrobków, tablic i innych obiektów upamiętniających ruch robotniczy w Polsce, to efekt polityki historycznej, która prowadzona jest przez Instytut Pamięci Narodowej. Takie działania nierzadko są przeprowadzane wbrew woli lokalnych mieszkańców, wywołując lokalne kontrowersje i dyskusje. Ostatnio sytuacja taka ma miejsce w Pleszewie.

Odwiedzono między innymi groby osób takich jak np.: Władysława Bytomska — działaczka komunistyczna, która została spalona przez sanacyjne władze, gdyż nie dało się jej złamać aresztowaniami czy groźbami, Jerzy Stelak — dowódca 2 batalionu 3 Brygady AL im. Bema. Walczył między innymi na Diablej Górze czy pod Ewiną, gdzie wykazał się zdolnościami dowódczymi czy Czesław Kubik- dowódca 1 batalionu 3 Brygady AL im. Bema. W bitwie pod Ewiną uratował 3 Brygadę przed zagładą, sprytnie szacując i zmuszając dziesięciokrotnie większe siły wroga do odwrotu.

Pamiętano także o grobach żołnierzy Wojska Polskiego oraz Armii Czerwonej. "Nie pozwolimy na zapomnienie poświęcenia wielu wybitnych jednostek. Działamy na przekór odgórnemu, fanatycznemu rewizjonizmowi historycznemu, który jest uprawiany przez Instytut Pamięci Narodowej." - mówi jeden z uczestników akcji w Łodzi.

Odwiedzano także groby osób związanych PRL, jak w poprzednich latach na cmentarzu w Sosnowcu Zagórzu grób Edwarda Gierka był niemal całkowicie zasłonięty przez płonące znicze. Groby, tablice pamiątkowe i pomniki znajdują się w wielu miastach Polski. Wiele z nich zostało już w trybie administracyjnym zlikwidowanych. Pod pozostałymi nadal pojawiają się znicze i kwiaty.

Czytelniku! Nie przegap naszego następnego artykułu

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.