Branża drobiarska zagrożona. Powodem jest import ukraińskich jaj.

Świat

pexels.com, Monserrat Soldú


Są powody do obaw. Najbardziej zagrożona branża drobiarska

Problem produktów rolno-spożywczych płynących z Ukrainy towarzyszy Polsce połowy 2022 roku. Polski rynek został zalany ogromną ilością ukraińskiego zboża, kukurydzy, owoców miękkich itp. Kraje sąsiadujące z Ukrainą, w tym Polską, są narażone na kolejną falę, tym razem ukraińskich jaj.

Są powody do obaw. Najbardziej zagrożona branża drobiarska

Problem importowanych jaj z Ukrainy uwidocznił się już jesienią 2022 roku, na co zwrócili uwagę polscy producenci drobiu. Już w marcu bieżącego roku producenci drobiu alarmowali rząd o problemie jaj z importu ukraińskiego. Branża drobiarska była nawet tematem rozmów, między przedstawicielami Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz a ukraińskim ministrem rolnictwa Mykołą Solskim, w ostateczności nie znaleziono rozwiązania jak rozwiązać tę kwestię. Polscy producenci drobiu proponowali dla polskiego rządu, aby wprowadzić podobne mechanizmy kontroli jak w przypadku importowanego zboża z Ukrainy.

Niepokojącymi informacji są ukraińskie inwestycje zmierzające do zwiększenia produkcji jaj. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz wskazała, że na Ukrainie Korporacja Rolnicza Krupetsk buduje fermę dla towarowych kur. Wedle planów, ferma ma pomieścić 400 000 kur niosek. Jeśli wierzyć na słowo ukraińskiemu inwestorowi, Krupetsk będzie zabiegał się o certyfikację produkcji jaj zgodnie z normami obowiązującymi w krajach Unii Europejskiej, aby bez przeszkód ukraińskie jaja mogły swobodnie pływać na europejskie rynki.

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.