We wtorek 27 lutego 2024 Minister stanu ds. opieki społecznej dla emigrantów i zatrudnienia za granicą Shofiqur Rahman Choudhury, pełniący ten urząd od 11 stycznia bieżącego roku powiedział parlamentowi, że rząd planuje wysłać za granicę w ciągu najbliższych 5 lat 6 milionów pracowników. Minister powiedział również, że Bangladesz wysyła pracowników do około 176 krajów na świecie.
Sama praktyka zatrudniania obywateli Bangladeszu poza granicami ich kraju nie jest czymś nowym. Wspomniany wyżej Shofiqur Rahman Choudhury powiedział także, że w ciągu ostatnich 15 lat łącznie 9,99 mln mieszkańców Bangladeszu było zatrudnionych za granicą. Jednak teraz jak widać, tempo wyjazdu mieszkańców Bangladeszu ma się wyraźnie zwiększyć, gdyż w ciągu zaledwie 5 lat kraj ma opuścić aż 6 milionów pracowników.
Sytuacja migrantów ekonomicznych z Bangladeszu jest bardzo ciężka. Wyjazd za granicę wiąże się często z dużą opłatą na rzecz agencji pracy. Te często obciążają pracowników dodatkowymi kosztami, nieprzewidzianymi wcześniej. Trafiają nie do tych miejsc, o których była mowa oraz padają ofiarą handlu ludźmi.
Obecnie liczba skarg na agencje pracy zwiększa się. Do najczęstszych należy niewypłacanie pensji, praca niezgodna z kontraktem czy znęcanie się fizyczne. Oficjalnie zgłoszono 1112 skarg od stycznia do czerwca 2023 roku, a w związku ze zwiększeniem migracji liczba ta może w krótkim czasie się podwoić. "Eksperci ds. migracji stwierdzili, że rzeczywista liczba skarg jest znacznie wyższa niż liczba skarg formalnie złożonych władzom, ponieważ znaczna liczba migrantów lub kandydatów na migrantów nie składa oficjalnie skarg." - informuje Kamran Siddiqui z portalu The Bussines Standard.
Według statystyk bezrobocie w Bangladeszu pośród młodych sięga kilkunastu procent. To oni mimo wykształcenia, nie mogąc znaleźć zatrudnienia w kraju, emigrują, by wykonywać proste prace fizyczne. Emigranci wysyłają zarobione pieniądze do pozostającej w kraju rodziny. Dochody te stanowią po przemyśle tekstylnym jeden z większych dochodów Bangladeszu – około 21 miliardów dolarów rocznie.
Jak informuje portal Daily Star, 99% Banglijczyków odpowiedziało, że gdyby w ich kraju były odpowiednie możliwości pracy, to nie wyjeżdżaliby. Ridwanul Hoque i Sharowat Shamin piszący dla portalu D+C informują o dużej skali utraconych możliwości dla rozwoju kraju, ze względu na emigrację i postępujący drenaż mózgów. Dochodzi do sytuacji, że przy ważniejszych projektach, państwo musi zatrudniać specjalistów z zagranicy.
Wielu Banglijczyków ma znaleźć pracę w regionie Bliskiego Wschodu. Obecnie Arabia Saudyjska, Katar, Kuwejt, Bahrajn, Oman, Zjednoczone Emiraty Arabskie to jeden z rynków pracy obywateli Bangladeszu w tamtym regionie. Poza wymienionymi państwami do najpopularniejszych krajów, do jakich emigrowali w 2023 pracownicy z Bangladeszu były Singapur, Malediwy i Malezja. Podpisano już protokoły ustaleń i umowy z 17 krajami w sprawie wysyłania pracowników z Bangladeszu np. umowa z Japonią. Bangladesz zaczął także wysyłać pracowników do nowych krajów, takich jak Kambodża, Seszele, Bośnia i Hercegowina, Rumunia, Uzbekistan, Ukraina, Węgry, Polska, Chiny.
Rząd chce, aby ludzie wyruszający za granicę reprezentowali Bangladesz na arenie międzynarodowej. Oprócz tego rząd ma nadzieję, że powstające społeczności Banglijczyków za granicą będą się ze sobą kontaktować i podtrzymają swoją kulturę i wartości.
Podziel się swoją opinią!
Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.
0 Komentarzy
Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.