Coraz więcej kradzieży w sklepach. Mamy do czynienia z ubóstwem żywnościowym

Słuszne okazały się przewidywania ekspertki Moniki Piątkowskiej, która mówiła już na początku ubiegłego roku dla Super Expressu:

- Natomiast mam obawę i to poważną, jeśli chodzi o przystępność żywności. Co mam na myśli?[…] Moja największa obawa jest taka, że choć żywność będzie dla wszystkich Polaków dostępna, to nie dla wszystkich będzie przystępna. Chodzi o to, że szalejące ceny żywności rok do roku, zdaniem analityków, będą na koniec 2022 w porównanie z 2021, ceny pójdą o średnio 30 proc. do góry. Najuboższa część społeczeństwa, zwłaszcza w ziemi i jesienią, będzie być może stała przed decyzją: ciepłe mieszkanie czy ciepły posiłek. Nad tym problemem rząd powinien się pochylić.

Kradzieże sklepowe są poważnym problemem w Polsce, a sprzedawcy detaliczni każdego roku zgłaszają znaczne straty w wyniku kradzieży. Sklepy spożywcze są szczególnie narażone na kradzieże sklepowe. Te, które w dużym stopniu polegają na kasach samoobsługowych i innych zautomatyzowanych systemach, zgłaszają, że 10% kradzieży to niezeskanowanie produktu.

Jedną z głównych przyczyn ubóstwa żywnościowego w Polsce są wysokie ceny żywności, związane z inflacją a także wzrost innych usług. Dochodzi do tego także ogromne zadłużenie Polaków oraz wzrost niespłacanych kredytów.

Innym czynnikiem przyczyniającym się do tego jest sytuacja na rynku mieszkaniowym. Wielu ludzi, zwłaszcza na obszarach miejskich, nie stać na opłacenie czynszu, przez co mają ograniczone środki na jedzenie i inne artykuły pierwszej potrzeby. Istnieje oczywiście szereg organizacji non-profit i charytatywnych działających na rzecz zwalczania ubóstwa żywnościowego w Polsce. Organizacje te zapewniają pomoc żywnościową, edukację żywieniową i inne usługi wsparcia dla potrzebujących.