Deutsche Bahn wraca do negocjacji z kolejarzami po zapowiedziach kolejnego strajku

Trzeci strajk ostrzegawczy miał rozpocząć się dzisiaj o godzinie 22.00, aby trwać przez kolejne 50 godzin, jednak po otrzymaniu wiadomości ze strony Deutsche Bahn o chęci przeprowadzenia rozmów negocjacyjnych, związkowcy z EVG postanowili tymczasowo zawiesić strajk ostrzegawczy. Do strajku ostrzegawczego miało dojść z powodu odkładania drugiej rundy negocjacji oraz przez ofertę DB AG, która zakładała realizację części postulatów związkowców, przy jednoczesnym nałożeniu znacznych ograniczeń zarobkowych na szeregowych pracowników.

Żądania EVG nie zostały w rzeczywistości spełnione. Prawdą jest, że płaca minimalna w wysokości 12 euro na godzinę zostanie teraz zagwarantowana wszystkim pracownikom, jednak (o czym DB AG niechętnie informuje) przełoży się to na nowe restrykcje ze strony Deutsche Bahn AG. Oszustwo ze strony Deutsche Bahn polega na tym, aby każdemu pracownikowi, którego pensja zostanie zwiększona do 12 euro na godzinę, ograniczyć możliwość zwiększania pensji do 13 euro na godzinę, niezależnie od możliwości faktycznego podniesienia płac w przyszłości; konkludując, pracownicy w długofalowej perspektywie stracą na takim rozwiązaniu, gdyż mimo obecnego poprawienia ich bytu, uniemożliwi im to sukcesywne polepszanie swojego bytu w perspektywie następnych lat.

„Takie posunięcie nie może absolutnie być brane pod uwagę, tu nie ma nawet miejsca na negocjacje. Zupełnie niezrozumiałe jest dla nas, dlaczego negocjatorzy z Deutsche Bahn wciąż stawiają sami sobie przeszkody, za których sprawą powodują niepotrzebne utrudnienia, zwłaszcza że dotychczas złożona oferta jest nie do przyjęcia, skoro w żaden sposób nie odpowiada na żądania EVG. Już samo to jest powodem do kolejnego strajku ostrzegawczego” — mówi Kristian Loroch.

Z uwagi na te, jak i inne posunięcia ze strony Deutsche Bahn AG, związkowcy parę dni temu postanowili ogłosić już trzeci strajk ostrzegawczy, który miał obejmować: 50-godzinne zawieszenie ruchu kolejowego w liniach obsługiwanych przez DB AG, z wyłączeniem paru prywatnych przewoźników, którzy to zgodzili się faktycznie zrealizować postulaty związkowców.

Na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem strajku, negocjatorzy ze strony Deutsche Bahn zapowiedzieli możliwość ponowienia rokowań w sprawie podwyżek dla pracowników, z uwzględnieniem realizacji żądania dotyczącego bezwzględnego zwiększenia pensji o 650 euro, w przeciągu najbliższych 12 miesięcy; dodatkowo korzystna dla związkowców okazała się decyzja sądu pracy we Frankfurcie, za której sprawą sytuacja została rozpatrzona na korzyść pracowników DB AG — kierownictwo Deutsche Bahn, pod naciskiem groźby strajku i decyzji sądu pracy, zdecydowało się wznowić rokowania.

Związkowcy EVG informują, że podchodzą niezwykle sceptycznie do negocjacji, na które zgodziło się Deutsche Bahn, mając dalej w pamięci wszystkie incydenty, jakie wystąpiły podczas poprzednich rozmów z negocjatorami Deutsche Bahn; niemniej jednak Kristian Loroch podkreślił, że strajk nie jest dla EVG celem samym w sobie, głównym zadaniem jest właśnie doprowadzenie do negocjacji, za których sprawą niemieckim kolejarzom zostaną zagwarantowane stałe podwyżki. Jednocześnie przedstawiciele EVG wyraźnie zaznaczają, że jeśli negocjacje przebiegną w sposób podobny do tych poprzednich: odwlekanie w czasie podjęcia decyzji, aby ostatecznie spełnić ją częściowo, przy jednoczesnym nakładaniu ograniczeń płacowych w zamian za obecne podwyżki — to strajk ostrzegawczy zostanie ponownie zrealizowany.