Deweloperom znów nie podoba się termin wejścia w życie prawa o “patodeweloperce”

Polska

Budynek na ul. Grottgera w Krakowie / Twitter, Michał Kowalówka

Już 26 października, podczas podpisywania rozporządzenia przeciw „patodeweloperce” ówczesny minister poszedł na rękę deweloperom. Polski Związek Firm Deweloperskich wnosił o przesunięcie terminu wejścia w życie rozporządzenia. Przesunięto je więc z 1 stycznia na 1 kwietnia. Teraz PZFD ponownie występuje z apelem o przesunięcie terminu.

Deweloperzy nieprzygotowani do zmian w prawie

Związek deweloperów opublikował na swojej stronie komunikat. Firmy argumentują w nim, że czas na przygotowania na nowe przepisy jest zbyt krótki, oraz że grozi to nie powstaniem zaczętych już inwestycji.

„Wątpliwości branży budzi jedynie termin wejścia w życie rozporządzenia (1 kwietnia br.), które nie uwzględnia czasu trwania procesu inwestycyjnego” — czytamy w komunikacie. Związek przytacza również argument, że przygotowanie nowych inwestycji wymaga odpowiednich zezwoleń, których czas otrzymania jest dłuższy niż okres od podpisania rozporządzenia

W rozmowie dla Rzeczpospolitej ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich Patryk Kozierkiewicz mówi, że wprowadzenie przepisów od kwietnia spowoduje niedokończenie od kilkudziesięciu do kilkuset inwestycji. To natomiast oznacza mniej mieszkań przy znacznym popycie i wzrost cen.

Czym jest rozporządzenie przeciwko "patodeweloperce"?

Normy zawarte w rozporządzeniu z 12 kwietnia „W sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie” między innymi wykluczają powstawanie tzw. mikrokawalerek, czyli lokali mieszkalnych poniżej 25m². Przepisy określają również dostęp do światła, odstęp od innego budynku czy osłonecznione place zabaw dla dzieci.

Czy nowa reforma mieszkaniowa Waldemara Budy faktycznie położy kres patodeweloperce?

Czas czytania: 6 minut

Przeczytaj również...

Czy nowa reforma mieszkaniowa Waldemara Budy faktycznie położy kres patodeweloperce?

Ministerstwo nie przesunie terminu

Rozporządzenie znajduje swoich krytyków jak i zwolenników. Większość jednak zgadza się, że znajdują się tam rozwiązania, które choć trochę ucywilizują rynek mieszkaniowy w Polsce. Zwolennikami propozycji są również firmy zrzeszone w PZFD. Deklarują, że w pełni popierają przygotowane propozycje, a chcą jedynie przesunięcia wejścia przepisów w życie.

W sprawie wypowiedziało się Ministerstwo Rozwoju i Technologii, że nie zamierza wprowadzić nowego terminu. „Nie mamy żadnych gwarancji, że jeśli damy inwestorom czas np. do września, to ci nie uznają w sierpniu, że czasu było jednak za mało, przywołując te same argumenty” – powiedział Rzeczpospolitej wiceminister Krzysztof Kukucki.

Pieniądze i lobbying branży deweloperskiej

„Ograniczenie działania patodeweloperów jest niezwykle trudne, ponieważ w grę wchodzi ogromny lobbying i pieniądze branży deweloperskiej.” - mówi nam Piotr Ciszewski z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów - „Regulacje powinny zostać więc wprowadzone jak najszybciej. Tworzenie kolejnych budynków z tak zwanymi "mikrokawalerkami" poniżej 25m², pokazuje jak ważne jest wyeliminowanie funkcjonujących dotychczas luk prawnych. Istotne jest również aby prawo było egzekwowane, ponieważ dotąd w wielu wypadkach deweloperzy czuli się bezkarni, widząc, że mają na przykład poparcie samorządów.”

Czytelniku! Nie przegap naszego następnego artykułu

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.