EVG oskarża Deutsche Bahn AG o prowokację

Gospodarka

Zdjęcie pociągu metra wjeżdżającego na stację

Zdjęcie: Tom Page | Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic

Deutsche Bahn zapowiedziało, że w następnej rundzie negocjacji 25 kwietnia chcą dojść do porozumienia w sprawie specyficznego dla kolei porozumienia w oparciu o orzeczenie arbitrażowe.

W Niemczech na przełomie marca i kwietnia doszło do fali masowych strajków ostrzegawczych, w które zaangażowało się ponad 400 tysięcy pracowników kolei, jak i linii lotniczych. Strajki ostrzegawcze spowodowane były brakiem jakichkolwiek podwyżek, mimo galopującej inflacji, w szczególności drastycznym wzrostem czynszu i rat kredytu. Dwa główne związki zawodowe zaangażowane w strajki- Verdi i EVG, wystosowały żądanie zwiększenia pensji pracowników kolei o 500-650 euro, bądź 10-12%; Deutsche Bahn nie zamierza poważnie rozpatrywać tych postulatów, zamiast tego usiłuje ukorzyć pracowników podwyżką w wysokości 5%, na okres 27 miesięcy, wraz z jednorazową kompensatą w wysokości 1000-1500 euro. Związki zawodowe kategorycznie odrzucają takie rozwiązanie, domagając się trwałej poprawy bytu pracowniczego, zamiast pozornego i krótkotrwałego wsparcia. Po ponad dwóch tygodniach ciszy, Deutsche Bahn AG otworzyło się na rokowania, jednak metoda rozwiązania sporu, jaką wystosowało Deutsche Bahn nie zadowala związkowców.



Metoda negocjacji wystosowana ze strony Deutsche Bahn ma na celu wykluczyć udział sądu powszechnego w rokowaniach; rozwiązanie sporu za pomocą sądu arbitrażowego będzie oznaczało nie tylko mniejsze koszty, jakie poniesie niemiecki koncern, ale przede wszystkim utrudni zmianę warunków postawionych przez taki sąd- “ orzeczenie sądu arbitrażowego jest z reguły ostateczne (jeśli regulamin tego sądu lub strony nie przewidziały możliwości odwołania się od niego do jakiegoś innego sądu arbitrażowego ) i tylko w wyjątkowych sytuacjach można je później próbować wzruszyć w postępowaniu przed sądem państwowym”.

“Kilka razy już wyjaśnialiśmy DB AG, że nie negocjujemy dla służby publicznej, ale przede wszystkim dla pracowników autobusów i pociągów. Pod tym względem dostępna obecnie rekomendacja arbitrażowa jest dla nas całkowicie nieistotna i nie stanowi podstawy do naszych negocjacji” – podkreślił negocjator EVG, Kristian Loroch.

„Naciskamy na szybkie porozumienie od samego początku, ale główny negocjator w Deutsche Bahn początkowo nie składał oferty, a następnie po strajku ostrzegawczym przeszedł w stan hibernacji na trzy tygodnie, zamiast ostatecznie odpowiedzieć na szczegółowe żądania kolejarzy. Propozycje z kolejnego sporu płacowego są nagle odrzucane, choć nie wiadomo jeszcze, czy w ogóle zostaną one zaakceptowane przez związek. To sprawia, że wątpię w powagę chęci prowadzenia celowych negocjacji” – skrytykował Loroch.

“Proponowana przez Deutsche Bahn opcja nie wygląda na próbę znalezienia rozwiązania, a raczej na niepotrzebną konfrontację. Jest dla mnie zagadką, dlaczego Deutsche Bahn realizuje taką strategię wbrew interesom swoich pracowników, ale także przeciwko swoim klientom" – mówi Loroch.

„Oczekujemy ulepszonej pisemnej oferty Deutsche Bahn w odpowiednim czasie przed następnymi negocjacjami, które opierają się na naszych żądaniach. Oczekujemy, że stawki godzinowe zostaną wreszcie podniesione do prawdziwych 12 euro we wszystkich obszarach, bez potrzeby subsydiów lub kompensat. Dopiero wtedy możemy rozpocząć rzeczywiste rokowania zbiorowe” – wyjaśnił Kristian Loroch.



„Dalej w ten sposób nie zajdziemy. Deutsche Bahn nieustannie prowokuje” – stwierdził negocjator EVG.

“Oferowana płaca minimalna w wysokości 13 euro dla kolejarzy nie rozwiązała rzeczywistego problemu. Było to również jasne dla głównego negocjatora w DB AG. Tym bardziej, że politycy mówią już o okolicach 14 euro. Firma należąca do rządu federalnego powinna być tutaj wzorem do naśladowania. To wstyd widzieć, że Deutsche Bahn wciąż chce grzebać w kieszeniach tych, którzy zarabiają najgorzej. To musi się teraz skończyć.” - pisze związek EVG

„Spodziewamy się znacznie większego ruchu ze strony pracodawców w drugiej rundzie negocjacji. Dotyczy to wszystkich firm, z którymi w obecnym czasie prowadzimy negocjacje” – dodała członkini rady ds. rokowań zbiorowych EVG, Cosima Ingenschay. „Nasze komitety rokowań zbiorowych w skrupulatny sposób i z wielką dokładnością przemyślały wspólne żądania, które wysuwają. Kompensacja inflacji wyraźnie nie jest uwzględniona. Zaleca się, aby pracodawcy zareagowali na żądania EVG, aby uniknąć dalszej eskalacji konfliktu. Gniew pracowników jest ogromny wobec uporczywej odmowy ze strony drugiej strony. Dlatego w każdej chwili możliwy jest kolejny ogólnokrajowy strajk” – powiedział Cosima Ingenschay.

„Przesłanie dla wszystkich firm jest jasne: nie dodatków finansowych na okres 24-miesięcy lub dłużej, nie chcemy też rekompensaty za inflację. Chcemy, wywalczyć realne polepszenie bytu pracownika w dłuższej perspektywie, dlatego prosimy o 650 euro więcej jako składnik socjalny, alternatywnie zwiększenie pensji o 12 procent, w okresie dwunastu miesięcy. Biorąc pod uwagę utrzymującą się trudną sytuację ekonomiczną pracowników, są to żądania możliwe do spełnienia. Naszym zadaniem jest egzekwowanie tego we wszystkich firmach. Udowodniliśmy już, że jesteśmy w stanie wywrzeć niezbędną presję na firmach, aby to zrobić” – podkreśliła członkini rady ds. rokowań zbiorowych EVG, Cosima Ingenschay.

Link do artykułu na temat dokładnej genezy strajku oraz przebiegu fali strajków ostrzegawczych sprzed 3 tygodni: https://faktyianalizy.info/2023/04/05/strajki-niemieckich-kolejarzy/



Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.