Francuska firma IT ignoruje list pracowników. Domagają się wzrostu pensji

Polska

Programiści / Flickr, autor: Pelle Sten, licencja: CC BY 2.0

Wzrostu wynagrodzeń, poprawy jakości zarządzania i uczciwej komunikacji w sprawie trwających zwolnień grupowych domagają się pracownicy Sii Polska, znanej spółki IT, należącej do właściciela Polonii Warszawa, francuskiego biznesmena Gregoire Nitota.

Pracownicy SII Polska, zrzeszeni w związku zawodowym Związkowa Alternatywa napisali w połowie lipca pismo do zarządu spółki z żądaniami wprowadzenia konkretnych zmian. Powód? Od dłuższego czasu z niepokojem obserwują, w jakim kierunku zmierza firma. Reakcja? Zarząd pismo zignorował pismo, w którym przedstawiają swoją wizję planu naprawczego przedsiębiorstwa, ich cierpliwość się wyczerpała.



„Czujemy się odpowiedzialni za przyszłość firmy, dlatego wyszliśmy z propozycjami zmian. Niestety, czekaliśmy tydzień i żadnej odpowiedzi. Po raz kolejny zostaliśmy zignorowani i żadnej odpowiedzi. A mamy do czynienia z problemami, które rzutują na atmosferę w zespołach projektowych, generują odejścia wartościowych pracowników i stwarzają chaos komunikacyjny. Obawiamy się, że dalsze trwanie takiej sytuacji może doprowadzić do eskalacji niezadowolenia wśród pracowników, spadku motywacji, a co za tym idzie, pogorszenia jakości świadczonych usług i obniżenia pozycji rynkowej SII Polska” – piszą w oświadczeniu rozesłanym do mediów.

Niskie płace, duża rotacja

Zatrudnieni w SII Polska uważają, że zarabiają mniej, niż wynosi średnia płaca w branży IT. Ich zdaniem powoduje to fale odejść wykwalifikowanych pracowników, co przekłada się na spadek jakości świadczonych usług.

Na niektórych stanowiskach projektowych, takich jak Incident Manager, doświadczeni pracownicy zatrudnieni zarabiają 7-7,5 tys. zł brutto. Jest to kwota znacznie poniżej standardów rynkowych, co doprowadza do odejść części pracowników, konieczności rekrutowania i szkolenia nowych osób, których wdrożenie zajmuje sporo czasu i jest sporym wyzwaniem organizacyjnym. W ostatnich miesiącach mieliśmy do czynienia z sytuacją, gdy zespół opuszczało kilkanaście osób, a na ich miejsce przychodziło kilkanaście nowych. W takiej sytuacji trudno o stabilizację jakości świadczonych usług – wskazują zatrudnieni w SII Polska.

Pracownicy oczekują wzrostu płac o 20 proc. Argumentują, że firma generuje rokrocznie zyski i ma środki na podwyżki.

Według sprawozdania finansowego grupa SII wypracowała w latach 2022-23 80,47 mln euro zysku netto, co oznacza wzrost o 35 proc. względem roku poprzedniego. SII Polska zanotowała w 2022 roku 185,5 mln złotych zysku netto – wyliczają pracownicy.

Zwolnienia grupowe

Pracownicy protestują też przeciwko przeprowadzanych przez firmę Sii zwolnieniom grupowym, które ich zdaniem przeprowadzone zostały w sposób chaotyczny, nietransparentny i z pogwałceniem prawnego obowiązku konsultacji ze związkami zawodowymi.

"Domagamy się też transparentnej komunikacji na temat zwolnień w związku z

zamykanymi projektami." - piszą pracownicy - "Nie jest tajemnicą, że w ostatnich miesiącach pozamykanych zostało wiele projektów (np. dla Nokii czy Intela), co skutkowało masowymi zwolnieniami zatrudnionych tam osób, dla których kierownictwo SII Polska nie było w stanie znaleźć alternatywnych zadań. Oczekujemy zatem, że firma wywiąże się ze swojego prawnego obowiązku konsultacji zwolnień grupowych ze związkiem zawodowym."

O grupowych redukcjach etatów w Sii Polska nasza redakcja pisała już dwukrotnie, w kontekście ogólnoświatowego trendu zwolnień grupowych w firmach IT, który kilka miesięcy temu dotarł też do Polski. Już wtedy, na podstawie nieoficjalnych informacji dostępnych na forach branżowych, było wiadomo, że wynika to między innymi z zamykania projektów świadczonych na rzecz Nokii.



Ciężka atmosfera, problemy z komunikacją

Pracownicy podkreślają, że nie chodzi im wyłącznie o wyższe wypłaty. Jak wskazują, chcą pracować w dobrze zorganizowanej firmie. Ich zdaniem w SII Polska problemem jest słaba jakość pracy kierowników średniego szczebla i ograniczony dostęp do szkoleń podnoszących kwalifikacje. W ich opinii managerowie ignorują trudności, oczekiwania i potrzeby rozwojowe swoich podwładnych, nie dbają o atmosferę w zespołach, a swoimi decyzjami bądź biernością często eskalują napięcia wśród pracowników.

– Irytujący jest brak przepływu informacji na temat migracji pracowników między zespołami. Informacje podawane są w ostatniej chwili lub wypływają przypadkiem. Nie są jasne zasady awansów wewnętrznych, a dostęp do szkoleń jest reglamentowany przy użyciu argumentu o braku zapotrzebowania w danym projekcie. Uważamy, że takie podejście hamuje wzrost kompetencji pracowników i skłania ich do poszukiwania miejsca pracy, które zatroszczy się lepiej o rozwój personelu – wskazują pracownicy SII Polska.

Pracownicy akcentują jednak, że nie wszyscy menedżerowie pracują źle, a dla tych, którzy sumiennie wykonują swoje obowiązki, wnioskują o 10 proc. podwyżki. Chcą jednak aby było to poprzedzone „pozytywną weryfikację jakości pracy w ankietach wypełnianych przez członków swoich zespołów”.

Właściciel firmy związków zawodowych nie toleruje

Stosunek Gregoire’a Nitota do związków zawodowych budzi spore kontrowersyjne. Francuski biznesmen w odpowiedzi na powstanie komisji Związkowej Alternatywy w 2022 roku nazwał takie działanie „obrzydliwym”, a takie stwierdził, że jedną z przyczyn otwarcia oddziału SII w Polsce była słabość tutejszych związków zawodowych, które jego zdaniem są „niepotrzebne”.

25 listopada 2022 roku firma SII Polska zwolniła założyciela związku zawodowego, Krystiana Kosowskiego. Pracownik został wyrzucony w trybie dyscyplinarnym przez prezesa firmy Sii. Głównym powodem takiego kroku było założenie związku zawodowego. Obecnie przed sądem toczy się rozprawa o przywrócenie Kosowskiego do pracy, zaś sprawę szykanowania związku zawodowego przez szefostwo Sii bada prokuratura.



Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.