Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zwróciło się do głównego Inspektora Pracy Katarzyny Łażewskiej-Hrycko o interwencje w firmie Łukasza Mazura. Chodzi szczególnie o sprawę związaną ze strajkiem kierowców z Uzbekistanu i Gruzji, którzy domagali się wypłacenia zaległych wynagrodzeń, które mogą wynosić nawet 250 tysięcy euro oraz poprawienia warunków pracy.
Szczegóły oraz genezę strajku znajdziemy w poniższym tekście publicystycznym:
Z doniesień wynika, że nie tylko dochodziło do naruszeń pracodawcy w kwestii wypłaty wynagrodzeń, lecz również pojawiło się zastraszanie i grożenie pracownikom.
W piśmie OPZZ zaapelowało o przeprowadzenie dogłębnej kontroli warunków pracy i wynagrodzeń w firmie Łukasza Mazura. OPZZ, jak i inne związki zawodowe, w tym Inicjatywa Pracownicza, która stale utrzymuje kontakt z pracownikami firmy Mazura, solidaryzują się ze strajkującymi kierowcami.
W piśmie czytamy: „Ta sytuacja jest bezprecedensowa. Nigdy wcześniej nie było w ten sposób zorganizowanego ataku na prawa pracownicze, w którym rozgromienie strajku następowałoby przy pomocy tak haniebnych praktyk z rodem najczarniejszych stron historii.”
„Tylko dzięki solidarności związkowej, w tym pomocy na miejscu związków zawodowych z Niemiec i Holandii, oraz nagłośnieniu przez niemieckie media, jednemu z pracowników zostało wypłacone zaległe wynagrodzenie. Jednakże strajk trwa nadal i oczekujemy, iż wszystkie zaległe wynagrodzenia zostaną wypłacone. Sytuacja kierowców, którzy zamiast znaleźć w naszym kraju stabilne i godne zatrudnienie, a znaleźli się w ciężkiej sytuacji, wymaga natychmiastowej reakcji” - czytamy dalej w piśmie OPZZ do Głównego Inspektora Pracy Katarzyny Łażewsko-Hrycko.
Podziel się swoją opinią!
Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.
0 Komentarzy
Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.