Izrael ostrzelał cywilów. 45 osób spłonęło żywcem

Publicystyka

fot. Flickr, autor: Ian M.

Tekst autorstwa: Piotr Starczewski

Obozowisko w Rafah miało być bezpiecznym miejscem, w które kierowani są uchodźcy. Wczoraj jednak stało się celem izraelskiego ostrzału.

Taktyka Izraela

Według oficjalnego oświadczenia IDF (Sił Obronnych Izraela) celem była placówka Hamasu, w którą wystrzelono „precyzyjną amunicję” na podstawie dokładnych danych.

Faktem jest natomiast to, że atak spowodował ogromny pożar obejmujący obóz uchodźców. Według ostatnich danych Ministerstwa Zdrowia Palestyny spłonęło 45 osób, głównie kobiet i dzieci.

Nie jest to jedyna sytuacja, w której Izrael dopuszcza się zbrodni wojennych, argumentując, że wśród cywilów znajdowali się bojownicy Hamasu.

Świat ma dość

Potępienie ataków zakomunikowały nie tylko kraje arabskie, ale też min. Francja. Prezydent Emanuel Macron zakomunikował swoje oburzenie i oświadczył, że takie operacje muszą się skończyć.

Oburzenie wywołał także fakt, że atak Izraela złamał postanowienie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Ten na podstawie Konwencji o Ludobójstwie nakazał Izraelowi całkowite zaprzestanie walki na terenie gubernatorstwa Rafah, a także innych czynności mogących stanowić zagrożenie dla części bądź całości populacji Palestyńczyków.

Kolejny brutalny atak izraelskiej armii na palestyński obóz dla uchodźców

Czas czytania: 5 minut

Przeczytaj również...

Kolejny brutalny atak izraelskiej armii na palestyński obóz dla uchodźców

Izrael w odpowiedzi stwierdził, że atak nie stanowił zagrożenia dla części bądź całości populacji.

Metodyczne ludobójstwo

Biorąc pod uwagę jednak historyczne i obecne działania Izraela, możemy jednak powątpiewać w obecność Hamasu w tym miejscu. Trudno też uwierzyć, że to był „precyzyjny” atak. Już w grudniu 2023 wyszło na jaw, że prawie połowa amunicji powietrze-ziemia użytej w Gazie to amunicja niekierowana, tzw. głupie bomby/dumb bombs.

Izrael też metodycznie niszczy palestyńskie uniwersytety i inne istotne kulturowo miejsca; a także niszczy szpitale, odcina wodę i niszczy uprawy. Mamy do czynienia z ludobójstwem i próbą wymazania całego narodu tak jak to miało miejsce, np. w przypadku holokaustu bądź kolonizacji Ameryki Północnej. Zaczęło się to wiele lat przed atakiem z 7 października, w zasadzie równolegle z utworzeniem państwa Izrael.

Atak w Rafah można uznać więc za element polityki terroru, jaką od początku swojego istnienia przyjmuje Izrael.

Czytelniku! Nie przegap naszego następnego artykułu

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.