Laptopy dla 4-klasistów. Wiadomo już jakie chce rząd

Urządzenia mają przede wszystkim służyć nauce, ale trafią do rąk uczniów na stałe; jak powiedział premier: „Chcemy, żeby komputery były przekazane uczniom na własność, aby z tego sprzętu korzystały całe rodziny. Zależy nam na tym, żeby program został w szkołach na stałe i kolejne roczniki również otrzymały takie wsparcie”. Pełnomocnik ds. Cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński przekazał, że jest to rozwiązanie sugerowane przez ekspertów. Grupa docelowa projektu nie jest przypadkowa, bowiem właśnie w klasie IV rozpoczynają się lekcje informatyki.

Centrum Obsługi Administracji Rządowej (COAR) opublikowało natomiast listę specyfikacji, które będą musiały spełniać oferty złożone w przetargu.

Według informacji zawartych w jednym z powiązanych z projektem przetargów wartość przykładowego sprzętu ma nie przekraczać 2054 zł, jednak nie wiemy jeszcze nic więcej na temat dokładnych decyzji, których spodziewać się możemy po 22 lutego – terminie kończącym przyjmowanie ofert potencjalnych partnerów. Nie mamy do czynienia z całkiem nowym pomysłem; w ubiegłym roku laptopy trafiły w ręce 218 tys. dzieci z terenów popegeerowskich.

Planowany jest także przetarg na sprzęt komputerowy dla nauczycieli, którzy również mają być zaopatrzeni w niezbędne w obecnej dobie cyfryzacji narzędzia nieodpłatnie. W przyszłym roku program według obecnych ustaleń będzie kontynuowany, wyposażając kolejny rocznik czwartoklasistów.