NBP ze stratą a Glapiński z rekordowymi zarobkami

Publicystyka

Główne wejście do budynku NBP / Flickr, autor: Narodowy Bank Polski, licencja: CC BY-ND 2.0

Tekst autorstwa: Krzysztof Szymański

Niedawno czytaliśmy o rekordowych zyskach banków w tym roku, a teraz mamy wiadomości za ubiegły rok. Narodowy Bank Polski zakończył 2022 roku z dużymi stratami. NBP było na minusie 16,94 mld zł. Za głównym powód tak wyraźnych strat wskazuje wzrost stóp procentowych. W opublikowanych danych finansowych widać również panikę związaną z wybuchem wojny na Ukrainie na pełną skalę.

W czwartek opublikowano „Sprawozdanie finansowe NBP na dzień 31 grudnia 2022”. Wynika z niego, że miniony rok był dużo gorszy dla Narodowego Banku Polskiego od 2021 roku. Wtedy NBP osiągnęło zysk w wysokości prawie 10,97 mld zł. Poprzedni rok zakończono jednak ze stratą i to wynoszącą aż 16,94 mld zł. To 1,9 proc. sumy bilansowej. Czy to oznacza, że NBP stracił zeszłoroczny zysk i jeszcze dołożył kolejne miliardy na minusie? Otóż nie. Zysk NBP podlega podziałowi. Na odpis na fundusz rezerwowy NBP idzie 5 proc. zysku, a reszta trafia do budżetu państwa. Co więcej, wynik finansowy za rok obrotowy podlega akumulacji strat z lat ubiegłych. W zeszłym roku wliczono do niego straty z 2007 i 2017 roku.



Gigantyczna strata NBP. Fatalne wyniki finansowe z 2022 rok

Narodowy Bank Polski w komunikacie wysłanym do mediów, cytowanym przez forsal.pl, wyjaśnia, że strata ta wynika przede wszystkim ze wzrosty stóp procentowych na rynkach światowych oraz na rynku krajowym. Przełożyło się to na spadek cen posiadanych przez NBP zagranicznych dłużnych papierów wartościowych oraz wzrost kosztów polityki pieniężnej. Wskazano także, że spadek wynikał ze zmniejszenia wolumenu transakcji kupna/sprzedaży zawieranych przez NBP na rynku złota. We wspominanym komunikacie zapewniono również, że „ujemny wynik finansowy NBP nie ma wpływu na bezpieczeństwo i stabilność systemu bankowego, ponieważ nie ogranicza on bieżącego funkcjonowania i wypełniania ustawowych zadań przez NBP” oraz że w 2022 roku inne największe banki centralne także zanotowały stratę m.in.: Swiss National Bank czy Czech National Bank. „Wzrost rentowności posiadanych przez banki centralne zasobów aktywów zagranicznych i krajowych bardzo często nie równoważył kosztów obniżonej wyceny aktywów i strat ponoszonych na transakcjach tymi aktywami” - tłumaczono w komunikacie, cytowanym przez Strefę Inwestorów.

Panika wojenna w sprawozdaniu NBP

W sprawozdaniu znalazły się też pozytywne dane. NBP odnotował dodatni wynik z transakcji na walutach obcych w kwocie 25,5 mld zł. Wskazano także, że w związku z wojną na Ukrainie bank wspomagał ukraiński system bankowy, a także samych Ukraińców. Udzielił swapa walutowego (Transakcja zwrotnej wymiany walut FX SWAP polega na jednoczesnym kupnie/sprzedaży określonej ilości waluty bazowej za walutę kwotowaną w danym dniu po kursie pierwszej wymiany ustalonym w momencie zawarcia transakcji i na odsprzedaży/odkupieniu tej samej kwoty waluty bazowej za walutę kwotowaną w określonej dacie) Narodowemu Bankowi Ukrainy (NBU) oraz wsparł proces wymiany hrywien na złote w bankach krajowych. Co ciekawe ze wspominanego raportu wynika, że bezpośrednio po agresji Rosji 24 lutego, odnotowano gwałtowny wzrost zapotrzebowania na gotówkę. „Wartość pieniądza gotówkowego w obiegu osiągnęła wartość maksymalną w dniu 14 marca 2022 r. i wyniosła 395,7 mld zł (wzrost w stosunku do stanu na 31 grudnia 2021 r. o 40,1 mld zł, tj. o 11,3 proc.). W późniejszym okresie 2022 r. sytuacja na rynku gotówkowym uległa uspokojeniu”



Pomimo tych kilku pozytywów to nie był dobry rok dla Narodowego Banku Polskiego. Czego jednak nie widać we wszystkich liczbach. Oprócz transakcji na walutach obcych w górę poszło także wynagrodzenie prezesa NBP Adama Glapińskiego. W 2022 roku wyniosło bowiem 1 317 379 zł. I (podobnie jak strata NBP) było większe niż w 2021 r. Glapiński zarobił wtedy 1 115 739 zł — tak wynika z informacji opublikowanych na stronie internetowej Narodowego Banku Polskiego. Oznacza to, że w 2022 roku zarobił o nieco ponad 200 tys. zł więcej.

„Strata zanotowana przez NBP nie jest czymś nadzwyczajnym. Ujemne wyniki finansowe zaraportowały już m.in. Bank Centralny Szwajcarii (132 mld CHF), Bank Anglii (133 mld GBP), Bank Centralny Australii (37 mld AUD) i amerykańska Rezerwa Federalna (22 mld USD w samym IV kwartale)”.

Wnioski: Banki osiągnęły dużą biegłość w manipulowaniu danymi, aby przedstawić sytuację e sposób odpowiadający ich aktualnym interesom.

Te straty w znacznym stopniu spowodowały akcje wsparcia ukraińskiej hrywny i pomoc dla Ukrainy, za to dostaliśmy dużo zboża wg norm nienadającego się do konsumpcji.

W 2008 podczas kryzysu bankowego też rosły dochody prezesów, przecież sytuacja była trudna, musieli sobie z nią poradzić i zostali sowicie wynagrodzeni, często z dotacji państwowych, które otrzymali „na ratowanie systemu bankowego”. Tego, że kryzys oni właśnie wywołali, nie brano pod uwagę. W razie kryzysów zawsze tracą zwykli klienci, władze sobie poradzą, a nawet więcej zarobią.



Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.