Możliwość wdrożenia 4-dniowego tygodnia pracy w Polsce jawi się jako realna w tej dekadzie. Dyskusje na ten temat toczą się już od kilku lat i mają swoje źródło zarówno we francuskim pomyśle, jak i inicjatywach innych krajów Zachodniej Europy.
Takie stanowisko wyraziła również Konfederacja Pracodawców Polskich "Lewiatan", która niedawno opublikowała artykuł pt. „4-dniowy tydzień pracy jest możliwy, ale nie dla wszystkich".
W analizie przyszłych skutków skrócenia tygodnia pracy, Konfederacja “Lewiatan” prezentuje perspektywę zarówno korzyści, jak i potencjalnych trudności. Jest to także swego rodzaju uznanie, że pracodawcy, w dłuższej perspektywie, mogą być zobligowani do przyjęcia tego modelu w swoich firmach. Pokazując ich bezsilność tym temacie.
Niemniej jednak doradca Konfederacji “Lewiatan” zauważa, że wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy może nie być równie efektywne w sektorach takich jak usługi publiczne, budownictwo czy służba zdrowia. Tę kwestię wcześniej zidentyfikowali różni eksperci, szczególnie ci związani z partią Nowa Lewica, która wydaje się być najbardziej zaangażowana w propagowanie tego modelu.
W niektórych sektorach mogą pojawić się trudności w dostosowaniu skróconego tygodnia pracy dla wszystkich pracowników. Dlatego też rodzą się debaty dotyczące opracowania optymalnych, motywujących systemów zmianowych zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym w Polsce.
Od pewnego czasu obserwuje się tendencję do nadmiernego przepracowania wśród polskich pracowników. Ma to związek z faktem, że średnia liczba przepracowanych godzin rocznie przez polskich pracowników jest jedną z najwyższych w Europie. Takie wyniki przedstawiła OECD w 2022 roku, plasując Polskę tuż za Stanami Zjednoczonymi.
https://data.oecd.org/emp/hours-worked.htm
Oznacza to, że pracownicy w Polsce de facto pracują zbliżoną liczbę godzin rocznie do amerykańskich pracowników. Średnio, polski pracownik przepracowuje 1815 godzin rocznie, co stanowi niewielką różnicę w porównaniu z USA, gdzie wynosi to 1811 godzin. Polska zajmuje miejsce tuż za takimi krajami jak Cypr, Rosja, Malta czy Grecja.
Mimo tak długich godzin pracy polscy pracownicy nadal nie osiągają minimalnych płac, które są przyznawane w krajach Zachodu. Niemcy, Dania, Norwegia, Holandia i Szwecja znajdują się na czele listy krajów europejskich, gdzie pracuje się najkrócej.
Pomysł wprowadzenia modelu zbliżonego do 4-dniowego tygodnia pracy w Polsce został przedstawiony przez partie lewicowe, takie jak Razem, które postuluje wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy. Warto podkreślić, że Nowa Lewica zaakceptowała ten pomysł i wpisała go do swojego programu politycznego. Oznacza to, że Polacy mieliby pracować 5 dni w tygodniu po 7 godzin, nie tracąc przy tym swojego wynagrodzenia. Podobną inicjatywę przedstawił również lider Platformy Obywatelskiej, który popiera pilotażowy program 4-dniowego tygodnia pracy.
Warto pamiętać, że koalicja SLD-UP w przeszłości dążyła do skrócenia czasu pracy. W maju 2001 roku wprowadzono 5-dniowy tydzień pracy, a skrócenie do 42 godzin nastąpiło w 2002 roku. Od 1 stycznia 2003 roku obowiązuje 40-godzinny tydzień pracy.
W okresie Polski Ludowej podejmowano inicjatywy mające na celu poprawę warunków pracy pracowników. W 1972 roku, w ramach realizacji programu społeczno-politycznego uchwalonego na VI Zjeździe Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Rada Ministrów ogłosiła dekret o dodatkowych dniach wolnych od pracy, wprowadzając wolne soboty i dodatkowe przywileje.
Podziel się swoją opinią!
Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.
0 Komentarzy
Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.