Wzrost spożywanego alkoholu na głowę w naszym kraju, podobnie jak zainteresowanie środkami psychoaktywnymi, są w dużym stopniu ciągle powracającym problemem. Skala tego zjawiska odbija się na pozostałej części społeczeństwa polskiego, którą stanowi nie tylko młodzież, ale i dzieci.
Według najnowszego raportu „Alkohol w Polsce” ponad 80 proc. młodzieży w wieku od 15 do 18 lat ma za sobą przynajmniej jedną próbę picia alkoholu, z czego 82 proc. to dziewczęta, a 80 proc. chłopcy. Pod tym względem nie ma tak wielkiej różnicy między naszym krajem a Czechami, gdzie problem młodzieży, którzy kiedykolwiek pili alkohol jest największy w Europie i wynosi 94 proc. niepełnoletnich chłopców i 96 proc. niepełnoletnich dziewcząt. Średnia w badaniach ESPAD to odpowiednio 79 proc. i 78 proc.
Warszawski ratusz w swoim badaniu z kolei wytypował, że około 60 proc. uczniów od 14 do 16 lat już piło alkohol, gdzie w 14 rok życia przeważnie rozpoczyna się zainteresowanie alkoholem, który zazwyczaj bez problemu kupują w sklepach.
Według podań mediów TVN24 oraz Gazety Wyborczej z roku na rok dużo częściej po alkohol sięgają również dzieci w wieku od 11 do 13 lat, co jest spowodowane nie tylko chęcią zaimponowania w oczach rówieśników, ale i wzorcami wyciągniętymi z domu.
„20 proc. dzieci wychowuje się w rodzinach z problemem alkoholowym, a 10 proc. kobiet przyznaje, że piło w ciąży” - wynika z raportu Instytutu Jagiellońskiego.
„Coraz więcej rodziców zgadza się na spożycie alkoholu w domu przez dzieci, co ma miejsce także po pandemii, a takie przyzwolenie najczęściej dają mężczyźni” – zaznacza w wypowiedzi specjalista leczenia uzależnień Sławomir Grzegorek z Łodzi dla portalu Termedia.
Jest to poważny problem, gdyż jak pokazują badania zespołu naukowców z Uniwersytetu Rutgersa upijanie się alkoholem w młodym wieku (ok. 16,17 i nawet 18 lat) ma poważne konsekwencje zdrowotne w wieku średnim, czyli okolicach w 35 - 40 lat. Badania te potwierdziły, że w dorosłości takie osoby mają dużo częściej problemy związane ze zdrowiem psychicznym, fizycznym oraz wpływem na późniejsze korzystanie z substancji uzależniających. Badanie wykonano ma podstawie sprawdzenia kwestionariuszy 2733 par bliźniąt urodzonych w Finlandii pod koniec lat 70. ubiegłego wieku i na tej podstawie przebadano młodzieńcze nadużywanie alkoholu, co dało powyższe wnioski.
„Konstrukcja bliźniacza jest szczególnie pomocna w wyjaśnieniu, czy istnieją czynniki rodzinne, które predysponują kogoś zarówno do nadużywania alkoholu w okresie dojrzewania, jak i do doświadczania gorszego zdrowia fizycznego i samopoczucia w późniejszym okresie wczesnej połowy życia. Dzieje się tak dlatego, że konstrukcja bliźniacza pozwala nam porównać ekspozycje i wyniki w czasie w obrębie tej samej rodziny.” – jak stwierdza Prof. Jessica Salvatore z Uniwersytetu Rutgersa.
Podziel się swoją opinią!
Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.
0 Komentarzy
Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.