Protest rolników we Włocławku. Agrounia zapowiada falę protestów.

Gospodarka

Protestujący rolnicy we Włocławku

Zdjęcie z Portalu Włocławek.

Włocławek- 24-godzinny protest rolników

Mimo obietnic rządu o zatrzymaniu importu produktów rolnych z Ukrainy, dopłat do zbóż oraz interwencji na rynku, rolnicy nadal nie widzą rezultatów a produkty rolne nadal zalewają polski rynek. Dopóki rolnicy nie zauważą rzeczywistej pomocy ze strony rządu odbywać się będą protesty i blokady przejść granicznych. Przedstawiciele Agrounii mówią - protesty będą się nasilać.

Zgodnie z zapowiedziami trwa protest przedstawicieli Agrounii we Włocławku. Protest rozpoczęto we wtorek o godzinie 9:00. Zgromadzenie rolników ma liczyć około 140 osób i maksymalnie do 150 traktorów, jednakże liczba protestujących może się zwiększyć patrząc na wzrost niezadowolenia wśród rolników oraz chęć wyrażenia sprzeciwu wobec polityki rządu i jawnego kłamstwa. Akcja protestacyjna odbywa się na al. F. Chopina od skrzyżowania z ul. Starodębską do ul. Bojańczyka. Miejsce wcale nie zostało wybrane przypadkiem, to właśnie tutaj swoje biuro poselskie ma wiceminister rolnictwa Anna Gembicka.

Rolnicy planowali przeprowadzić rozmowę z wiceminister rolnictwa, jednakże nie było jej w biurze. Jedynie pracownica biura przekazała że może umówić protestujących rolników z wiceszefową resortu rolnictwa. Zgromadzeni rolnicy przeczuwają że Anna Gembicka boi się rozmawiać z rolnikami, a należy przede wszystkim wciąć pod uwagę że protest był zgłoszony więc wiceminister o nim wiedziała.

Na chwilę obecną głównym żądaniem rolników oraz organizacji rolniczych jest wprowadzenie cła na Ukraińskie zboże. Żądają również godziwych dochodów, zatrzymania importu zbóż z Ukrainy oraz wzmożonej kontroli jakościowej produktów rolnych z Ukrainy które wjeżdżają do Polski.

Pojawiły się banery które sugerują że polski chleb jest zrobiony z ukraińskiego zboża niekontrolowanej jakości. Magazyny nadal są przepełnione, a Polska wciąż jest zalewana.

12 kwietnia w środę rolnicy zrzeszeni w Agrounii rozpoczęli akcję protestacyjną w Hrubieszowie. Doszło tam do skandalu ponieważ policja nie wpuściła protestujących na tory mimo że akcja blokowania torów była zgłoszona. Policja tłumaczy się względami bezpieczeństwa.

Protest trwa już 6 dni, rolnicy już dziś złożyli wniosek do władz o przedłużeniu akcji protestacyjnej do 23 kwietnia (niedzieli)

https://twitter.com/EKOlodziejczak_/status/1648270834367176705?s=20

Pomimo zakazu importu produktów rolnych z Ukrainy które rząd wprowadził 16 kwietnia;

https://twitter.com/waldemar_buda/status/1647301935828025344?s=20

rząd po raz kolejny pokazuje swoje kłamstwo.

https://twitter.com/EKOlodziejczak_/status/1647932592010801154?s=20

Na mediach społecznościowych Agrounii oraz ich lidera Michała Kołodziejczaka możemy na bieżąco śledzić sytuację w Hrubieszowie.



Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.