Rok 2024 rokiem masowych zwolnień

Według informacji dostarczonych przez dziennik „Rzeczpospolita”, liczba ofert pracy spadła. Agencja zatrudnienia Adecco Group informuje, że na portalach rekrutacyjnych liczba ofert pracy we wrześniu spadła do 262,5 tys., patrząc na poprzedni miesiąc, jest to spadek o 35 tys. Głównym powodem, dlaczego pracodawcy nie chcą zatrudniać pracowników, są wysokie koszty zatrudnienia. Z danych wskaźnika MIK Polskiego Instytutu Ekonomicznego i BGK, które przytacza „Rzeczpospolita”, wynika że 70% firm wskazało o ciężkiej sytuacji z racji rosnących kosztów zatrudnienia.

Pracodawcy w strachu przed rosnącymi kosztami utrzymania pracownika, postanawiają przeprowadzić na koniec roku masowe zwolnienia. Jak wynika z raportu ManpowerGroup, 16 proc pracodawców planuje zredukować liczbę etatów, zdaniem ekonomistów z BOŚ Bank, jeżeli sytuacja ekonomiczna państwa nie ulegnie poprawie, pracodawcy będą systematyczne redukować liczbę miejsc pracy.

Zwolnienia, najczęściej zapowiadają firmy z sektora logistycznego (10 proc), oraz przemysłu (7 proc). Masowe zwolnienia najszczególniej dotkną mieszkańców województw centralnych oraz wschodnich. Większość pracodawców najczęściej zwalniają tych pracowników, którzy mają wysokie płace oraz najmłodszych pracowników, którzy mają znikome doświadczenie w danej branży.

Pracodawcy, aby chcąc jak najbardziej zaoszczędzić, oferują dla pracowników śmieciowe umowy. Drudzy preferują ściąganie taniej siły roboczej z dalekiego wschodu, płacąc dla pracowników przysłowiowe grosze. Adekwatnym przykładem jest firma Łukasza Mazura, o której nieraz pisaliśmy na naszym portalu.

Gwoździem do trumny dla polskich pracodawców i przedsiębiorców jest podwyżka płacy minimalnej na początku 2024 r. Jak wskazuje Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w InFakcie, cytowany przez portal Puls HR.

„Po dokonaniu obliczeń okazuje się, że obecnie opłacenie pięciu pracowników kosztuje pracodawcę tyle samo, ile będzie kosztowało utrzymanie czterech w roku 2024. Można więc powiedzieć, że w przyszłym roku pracodawca będzie zmuszony do wypłacania jednej dodatkowej pensji miesięcznie bez zwiększenia liczebności personelu„.

W ostatnich miesiącach mogliśmy napotkać się na mediach społecznościowych informacje o planowanych zwolnieniach. Oto krótka lista, jakie przedsiębiorstwa zaplanowały zwolnienia:

• Carrefour Polska, pracę może stracić od 160, do nawet 200 osób,
• Ikea, pracę może stracić 130 osób,
• Firma Kastor, pracę może stracić 64 osób.