Młodzi ludzie nie są przygotowani na zderzenie z rynkiem najmu

Publicystyka

Flickr, autor: Alyssa Carruba

Tekst autorstwa: Rafał Majnert

Przedmioty szkolne jak podstawy przedsiębiorczości prędzej przygotowują nas do bycia (mentalnie) deweloperem bez grosza przy duszy. Brak jest edukacji w zakresie prawa pracy czy choćby najmu. Tę lukę starają się wypełnić inicjatywy lokatorskie takie jak Pomorska Akcja Lokatorska. 4 kwietnia zorganizują wykład na Uniwersytecie Gdańskim, traktujący o zagrożeniach ze strony nieuczciwych wynajmujących. Rozmawiam z Michałem Dziergasem, członkiem organizacji.

Co najgorszego może się stać w przypadku trafienia na nieuczciwego wynajmującego?

Narażamy się tym samym na wiele nieprzyjemności. Podstawą kwestią są wysokości opłat, następnie brak zwrotu kaucji, co jest bardzo częstą praktyką niestety. Mimo że nie ma na to podstaw, to wynajmujący wykorzystują kaucję do prowadzenia na koszt najemcy opuszczającego lokal remontów lub napraw na przyszłość. W sytuacjach ostatecznych może dochodzić do najść w mieszkaniu ze strony wynajmującego celem egzekwowania nieuzasadnionych żądań.

Ja już skończyłem studia, ale jeżeli chodzi o wiedzę o swoich prawach, powiedziałbym, że była wtedy okrojona. Nieco rzucenie na głęboką wodę. Czy studentów lub może szerzej młodych ludzi ktoś przygotowuje na trafienie na rynek najmu, oprócz organizacji takich jak Wasza?

Niestety, z naszych doświadczeń wynika, że jeśli samemu się nie zainteresuje tematem lub nie trafi na organizacje lokatorskie, to jest bardzo mała szansa przygotowania się na rzeczywistość wynajmowania mieszkania. Staramy się temat nagłaśniać medialnie, organizować spotkania z osobami studiującymi. Można powiedzieć, że daje to pewne efekty, gdyż znajdują się pracownicy akademiccy chętni do zapraszania nas na zajęcia. Poza tym jednak dostęp do wiedzy jest okrojony, a w mediach dominuje przekaz właścicieli mieszkań czy spekulantów w rodzaju flipperów.

Jeżeli chodzi o flipperów, to są ostatnio zapraszani do telewizji w tym państwowej. Wydaje się, że media głównego nurtu wolą rozmawiać z nimi lub deweloperami.

Niestety, taka praktyka jest dość powszechna. Wraz z kapitałem finansowym idzie dostęp do mediów. Gubi się w tym wszystkim debata, chęć przedstawienia perspektywy drugiej strony, rzeczy, które mogłoby się wydawać, są inherentne dla demokracji, która była ostatnio na ustach wszystkich.

W tych mediach, Internecie, w wypowiedziach ekspertów słyszymy, że najmujący to „święte krowy”, które mogą mieszkać miesiącami i nie płacić. Prawo lokatorskie ma być przyczyną, że w jest tyle pustych niezamieszkanych lokali, bo ludzie się boją wynająć. Jak to skomentujecie?

Jako absolutne kłamstwo. Mieszkania stoją puste w celach spekulacji cenami. Miasta często nie dbają też o zasób komunalny i nie remontują lokali. Nie spotkaliśmy się jeszcze z sytuacją, w której ktokolwiek z własnej woli, celowo, powstrzymywał się od płacenia należności. Zazwyczaj wiąże się to z nielegalnymi podwyżkami czy chwilowym kryzysem. Nic ponadto nie stoi na przeszkodzie rentierom, aby posługiwali się prywatnymi firmami eksmiterskimi i łamali prawo. W niektórych przypadkach udaje się takie dzikie eksmisje powstrzymać, ale są przypadki, gdzie pokrzywdzone osoby nawet do nas nie trafiają. W obecnym systemie prawnym to właściciele są stroną uprzywilejowaną i mocniejszą. Mającą szerszy wachlarz możliwości. Zarabiającą na tym biznesie ogromne pieniądze. Lubią więc stawiać się w roli ofiary, okłamując społeczeństwo. Zapytani o konkretne dane i przypadki nie są w stanie często wymienić nawet jednego.

Fot. Pomorska Akcja Lokatorska / facebook

Czyli jako najemca mam prawo czuć się jak człowiek realizujący swoje podstawowe potrzeby, a nie jak ktoś, kto korzysta z łaski wynajmującego?

Bardzo często wynajmujący pozują na takich łaskawych panów. Naszym celem minimum jest odwrócenie tej narracji. Prawo w tym zakresie jednak również benefituje rentierów, chociażby poprzez wachlarz umów, które działają poza ustawą o ochronie praw lokatorów. Nie mniej, mieszkanie jest prawem człowieka i każdy będzie do niego dążył w miarę możliwości. Nie możemy dawać się zastraszyć czy stawiać w roli podrzędnej. Umowy zawierane są pomiędzy teoretycznie równymi stronami.

Skoro już te podstawowe fakty mamy za sobą, a myślę, że to bardzo ważne co zostało powiedziane, to chciałbym przejść do tematu. Przeczytałem wasz wpis odnośnie do różnych zagrożeń, ten wpis jest zaproszeniem na wykład, ale nawiązując do tych problemów, które poruszacie — nawet dziś wydaje mi się to skomplikowane. Co to znaczy, że mieszkanie może być podwójnie wynajęte długo i krótkoterminowo?

Mieszkania mogą jednocześnie znajdować się i jako oferta najmu na dłuższy czas i jako lokal dla turystów na portalach pokroju Airbnb lub booking. Brak regulacji w zakresie najmu krótkoterminowego tylko to ułatwiają. Szczególnie możliwość nierejestrowania w ogóle działalności.

Dalej jest zwrot kaucji. Spotkałem się nie raz z takimi przypadkami wśród znajomych, gdzie kaucja nie była zwracana. Jednak machnęli na to ręką ze względu na spodziewane trudności na drodze sądowej. Co można zrobić w takiej sytuacji? Jeśli nie zrobiło się polecanej przez was dokumentacji i fotografii.

Ile mieszkań mają posłowie? Powstał raport

Czas czytania: 2 minut

Przeczytaj również...

Ile mieszkań mają posłowie? Powstał raport

Bardzo często jedynym wyjściem jest uderzenie na drogę sądową. Ciężko jest odzyskać kaucję bez dokumentacji oraz zdjęć na poparcie swoich racji, bo całość procesu sprowadzona będzie do ustnych oświadczeń. Warto mimo wszystko zgłaszać takie przypadki organizacjom lokatorskim, pisać opinie, starać się nagłośnić takie przypadki. Nawet gdy droga sądowa, która jest jedyną dająca możliwość odzyskania pieniędzy w ramach procesu cywilnego, byłaby zamknięta, to pojawi się czarny PR dla nieuczciwego landlorda.

Czy organizacja jak wasza pomaga także w takiej sytuacji? Mam na myśli przygotowanie pozwu, doradzanie podczas procesu.

W miarę możliwości organizacyjnych staramy się pomóc. Niestety prawników chcących lub mogących z nami współpracować nie ma dużo. Dlatego ciągle szukamy osób, które chciałyby się takiej współpracy podejmować i korzystamy ze wsparcia innych stowarzyszeń.

fot. Pomorska Akcja Lokatorska / facebook

A jednak przeprowadzacie wykłady, to oznacza, że odpowiednie zaplecze wiedzy jest i osoba, która się zgłasza, na pewno nie wyjdzie z niczym.

Absolutnie, staramy się zawsze poszerzać swoją wiedzę, którą możemy od strony praktycznej dzielić się z innymi. Mamy już za sobą pewne sprawy, gdzie konieczne były interwencje prawne, wysyłanie wniosków o informację publiczną lub pism do urzędu miasta, więc staramy się te doświadczenia wykorzystać.

Wykład odbędzie się na Uniwersytecie Gdańskim. Czy trzeba się na niego wcześniej zapisywać, umawiać? Czy można przyjść, będąc po prostu zainteresowanym?

Wykład jest otwarty, zapraszamy wszystkich w tym z ulicy. Taka z resztą była zawsze pierwotna idea wykładów.

Dziękuję bardzo za tę rozmowę i również zapraszam.

Ja również dziękuję!

Wykład odbędzie się 4 kwietnia o godzinie 17.00 w sali A210 - Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego

Link do wydarzenia na Facebook

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


8 Komentarzy

Super Gość

2024-04-02 15:43

Super

John Smith Gość

2024-04-01 15:56

Kamienicznictwo to patologia, a czynszojady to pasożyty społeczne

Michał Dziergas Gość

2024-04-01 15:45

Ciężko jest być przygotowanym na wszystko w życiu ale warto przynajmniej na większość sytuacji. Szczególnie takie powszechne. Każda inwestycja jest obarczona ryzykiem. Nie ma zabawy bez kosztów albo na koszt społeczeństwa, a to są postulaty ludzi utrzymujących się z wynajmu mieszkań. Mimo to postulujemy powoływanie Społecznych Agencji Najmu, które pośredniczyłyby w najmie dla gorzej sytuowanych osób.

zero.bog Gość

2024-04-01 08:12

Niestety tak się składa, że życie przeciętnego człowieka trwa podobny "przeciętny" czas i obfituje w nieznaną z góry liczbę zaskakujących sytuacji i wymagań w zakresie umiejętności, wiedzy, zrozumienia. I nie ma takiego Nauczyciela, który potrafiłby przygotować w okresie szkolnym przyszłego dorosłego na wszystkie oczekujące go sytuacje. Wystarczy wziąć pod uwagę kwestię zakładania rodziny. Praktycznie każdy człowiek uczy się tego "post factum". I wie o co chodzi na starość. Czyli wtedy, gdy ta wiedza jest już kompletnie nieprzydatna. W skrócie - inteligentny uczy się na bieżąco. Głupek ma prze...s...ne w życiu!

jan Gość

2024-04-01 00:35

ale patologiczny kłamliwy artykuł

Prawa najemcy: Unikaj Gość

2024-03-31 20:32

[…] Źródło: faktyianalizy.info […]

Karol Gość

2024-03-31 19:52

W obecnym systemie prawnym to właściciele są stroną uprzywilejowaną i mocniejszą. A co może zrobić właściciel lokalu, gdy najemca mu nie płaci? Pato-eksmisja to naruszenie miru domowego. Ewentualne straty wielokrotnie przewyższają kaucję. Może sami pobawcie się w pośrednictwo w najmie skoro tacy mądrzy jesteście?

edward Gość

2024-03-30 19:05

Super ze takie wydarzenia sie odbywają