Wiec solidarności z Palestyną. Polska powinna zerwać stosunki z Izraelem

Polska

Fot. Fakty i Analizy

Około 500 osób wzięło udział w demonstracji solidarności z Palestyną, która odbyła się 5 listopada w Warszawie. Uczestnicy zebrali się na Placu Zamkowym.

Przemawiał również palestyński lekarz pracujący w Polsce. Powiedział, iż w wyniku blokady w Gazie brakuje podstawowych leków. Obecnie nie ma tam żadnych bezpiecznych miejsc. Domagał się, aby Polska zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem.

Z bardzo pozytywnym odzewem spotkało się wystąpienie Niny Michnik, działaczki antywojennej i obrończyni praw uchodźców. Powiedziała, że jako pochodząca z polsko-żydowskiej rodziny nie godzi się, aby historyczne ludobójstwo Żydów stało się uzasadnieniem propagandowym dla ludobójstwa Palestyńczyków. Przywołała postać Marka Edelmana, przywódcy powstania w Getcie Warszawskim, który wielokrotnie krytycznie wypowiadał się o działaniach państwa Izrael. Dodała, że Palestyńczyków w medialnym przekazie zdehumanizowano, dlatego tak łatwo przechodzimy do porządku nad zbrodniami wojennymi.

fot. Fakty i Analizy

Demonstranci spod Kolumny Zygmunta ruszyli pod pałac prezydencki. Niesiono transparenty „Stop czystce etnicznej w Gazie” oraz „From the river to the sea, Palestine will be free” (Od rzeki, do morza Palestyna będzie wolna). Skandowano „Wolna Palestyna!” oraz „Netanyahu terrorysta!”

Przed pałacem prezydenckim przemawiał poseł Koalicji Obywatelskiej Franek Sterczewski, który powiedział, że nie może być zgody na łamanie praw człowieka. Wspomniał o swojej wizycie w Palestynie w ramach polsko-palestyńskiego zespołu parlamentarnego.

Wśród mówców znalazła się także kobieta z polsko-palestyńskiej rodziny, której krewni, w tym małe dzieci, wciąż przebywają w Gazie. Przypominano, że polski rząd zajmował się sprawą turystów przebywających w momencie rozpoczęcia wojny w Izraelu, natomiast zapomniał o 28 osobach z polskim obywatelstwem mieszkających w Strefie Gazy.

fot. Fakty i Analizy

Omar Faris, Palestyńczyk mieszkający w Polsce stwierdził, że należy wspierać opór Palestyny i sprzeciwiać się trwającemu ludobójstwu.

Spod Pałacu Prezydenckiego demonstranci przeszli pod ambasadę Stanów Zjednoczonych. Filip Ilkowski z Inicjatywy Stop Wojnie i Pracowniczej Demokracji, przypomniał tam, że Stany Zjednoczone to główny sojusznik Izraela, dostarczający mu broń. USA wiedzą, że jest ona wykorzystywana przeciwko cywilom.

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.