Policja nachodzi rolników po obradach tzw. okrągłego stołu

Szef Agrounii alarmuje, że w tym samym czasie gdy zostało podpisane porozumienie między Henrykiem Kowalczykiem z rolnikami, policja nachodzi w domach tych, którzy brali udział w protestach. Rolnicy informują, że policja zadaje pytania m.in. o to, skąd znają Kołodziejczaka, jak i gdzie się z nim kontaktowali oraz czy mają jakieś relacje z nim. Policja również zadaje pytania na osobiste tematy, np. czy znają jego rodzinę oraz, czy kiedykolwiek byli u niego w domu.

Michał Kołodziejczak dodał, że jest to najgorszy sposób na ukręcenie porozumień rolniczych, a takie działanie policji doprowadzi do totalnej awantury w kraju. Rolnicy mówią, że sprawy tak szybko nie zostawią, a takie metody policji są porównywalne do państwa totalitarnego. Agrounia zapowiada, że złoży zawiadomienie w prokuraturze w sprawie działań wobec rolników.

Rząd chce zdyskredytować Agrounię za porozumienie w sprawie ukraińskiego zboża.

„Już wcześniej była próba zrobienia ze mnie agenta. Teraz jest jakiś nowy pomysł na dyskredytację. Ale ostrzegam: dziś wiem, że rolnicy za mną stoją — to działanie policji ich bardziej wkurzy” - mówi Michał Kołodziejczak.

Jego zdaniem działania służb są powiązane z porozumieniem podpisanym w środę 29.03.2023 roku podczas tzw. okrągłego stołu. Dodaje, że chcą uderzyć w jego wiarygodność oraz zdyskredytować 11-punktowe porozumienie na temat zbóż. W ostateczności rząd nie będzie musiał się tłumaczyć, dlaczego nie zrealizował tych punktów.

„Ministerstwo, zamiast podjąć się realizacji tych porozumień znalazło sobie taki sposób na rolników. To chęć odebrania mi wiarygodności przez polityków PiS-u w taki sposób jak rozpowiadanie, że jestem jakimś agentem, jest kolejny krok, który oni sobie znaleźli, żeby odebrać moją wiarygodność”

Wymiana zdań między Kołodziejczakiem a Maciejem Wąsikiem: