Wzrost cen mieszkań będzie postępował także w najbliższych latach

Polska

construction site / Flickr, autor: R/DV/RS, licencja: CC BY 2.0

W 2024 roku wzrost ma wynieść średnio rocznie 5,4% a w 2025 dojść do 7,3%, następnie – według ekspertów z Credit Agricole – dynamika wzrostu ma być malejąca. Najbliższe lata oznaczają więc dalsze trudności dla Polaków chcących zakupić własne mieszkanie.

Rośnie liczba pozwoleń na budowę

Credit Agricole opublikował raport Makromapa, gdzie porusza także wątek cen nieruchomości. Jak wynika z raportu, w drugiej połowie 2023 roku ma rozpocząć się budowa znacznie większej ilości mieszkań niż w podobnym okresie w ostatnich latach, co ma przełożyć się na spadek wzrostów. Jednak moment ten ma być odsunięty w czasie, ze względu na około 2-letni średni okres budowy.

Bank swoje analizy oparł o liczbę wydawanych pozwoleń na budowę, a te w ostatnim czasie znacznie wzrosły. To sugeruje, że deweloperzy zaczną je wkrótce budować – a służyć mają temu m.in. hamujące wzrosty cen materiałów budowlanych.

Wysokie zyski deweloperów

Deweloperzy jednak chcą jak najlepiej zabezpieczyć swoje zyski i marże – co nie wychodzi na korzyść dla chcących zakupić mieszkanie. Jak czytamy na stronie Business Insider, obecne marże brutto ze sprzedaży są na poziomie od 30 do 40%, a to oznacza, że gdyby kupujący sami stworzyli spółkę mającą wybudować im blok, zapłaciliby o tyle taniej za samą budowę, pomijając koszty zarządu, administracji i podobnych.

Według informacji podanych na stronie bankier.pl deweloperzy starają się również sterować podażą mieszkań w taki sposób, by te nie utraciły zbytnio na wartości. Sztuczne ograniczanie podaży i wprowadzanie do oferty mniejszej ilości mieszkań, w sytuacji dużego popytu, gwarantuje osiągnięcie odpowiedniej stopy zysku dla przedsiębiorcy.

Mieszkania skupowane przez inwestorów a nie konsumentów

Wzrost cen mieszkań jest na rękę lobby bankierskiemu i deweloperskiemu. Dlatego nie powstało ustawodawstwo ułatwiające rozwój mieszkalnictwa komunalnego oraz spółdzielczego. Warto również pamiętać, że lokale budowane przez deweloperów, według danych NBP w 70% są kupowane nie w celach mieszkalnych, lecz jako lokata kapitału. Wzrost liczby budowanych nie musi więc przełożyć się na ich dostępność dla potrzebujących własnego M. - komentuje sprawę dla nas Piotr Ciszewski z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów

Podziel się swoją opinią!

Pamiętaj o tym, by zachować się kulturalnie dyskutując z innymi czytelnikami.


0 Komentarzy

Bądź pierwszy! Zostaw swój komentarz pod tym artykułem.